Koniec koszykówki w Polkowicach? Klub wycofał się z Euroligi

1 dzień temu

Ciąg dalszy fatalnych wieści z klubu KGHM BC Polkowice. Ze względu na ogromne kłopoty finansowe, władze klubu postanowiły dzisiaj wycofać się z rozgrywek FIBA Euroligi Kobiet. Jednocześnie ogłosiły na popularnym portalu… zrzutkę pieniędzy na dalszą działalność zespołu. Wydaje się, iż jeden z najbardziej utytułowanych klubów damskiego basketu w Polsce, niedługo ogłosi upadłość.

Wycofanie się z europejskich pucharów, władze klubu podjęły dzisiaj.

-W kontekście trudności finansowo – kadrowych podjęliśmy niezwykle trudną decyzję o wycofaniu się z rozgrywek FIBA Euroligi Kobiet. Rywalizacja w gronie najlepszych drużyn Starego Kontynentu każdorazowo była zaszczytem i powodem do dumy. Wielokrotnie udowadnialiśmy, iż potrafimy nawiązywać walkę i zwyciężać z rywalami reprezentującymi największe kluby sportowe w Europie. Do każdego meczu podchodziliśmy gotowi godnie reprezentować Polkowice zawsze walcząc o zwycięstwo. Wszyscy świetnie pamiętamy chociażby nie tak dawno rozegrane w hali przy ul. Dąbrowskiego spotkanie z Fenerbahce, w którym milimetry dzieliły nas od sprawienia kolejnej koszykarskiej sensacji.
Obecnie jesteśmy zmuszeni zrobić krok w tył. Nie walczymy już o honory i zaszczyty, a o przyszłość MKSu i Polkowickiej koszykówki – cel do realizacji którego podchodzimy z nie mniejszą dumą i determinacją – napisały władze klubu w social mediach.

Jednocześnie klub zaapelował do kibiców o to, by sami finansowali zespół. W tym celu ogłoszono zbiórkę pieniędzy

-Na trybunach niejednokrotnie udowadnialiście, iż macie wielkie serca do koszykówki i w szczególności do Pomarańczowych. Dzisiaj potrzebujemy Waszej pomocy, aby móc organizować i brać udział w kolejnych meczach. Chcemy, aby koszykówka dostarczała Wam niesamowitych emocji jeszcze przez wiele lat i aby tak się stało, dzisiaj potrzebujemy Waszego wsparcia – tłumaczy zarząd stowarzyszenia MKS Polkowice, który prowadzi klub.

Wydaje się już raczej mało prawdopodobne, by koszykówka w Polkowicach mogła przetrwać. Sami kibice nie są w stanie sfinansować wszystkich potrzeb klubu. Klub liczy bowiem na wsparcie kibiców rzędu 100 tysięcy złotych. Dni żeńskiego basketu w tym mieście są chyba policzone.

Idź do oryginalnego materiału