Widok zatłoczonych bramek przed wejściem na pokład to codzienność na większości lotnisk, znana każdemu podróżnemu. Wielu pasażerów, chcąc uniknąć stresu związanego z zajęciem miejsca na pokładzie lub obawą, iż zabraknie miejsca na bagaż podręczny w schowkach, ustawia się przy bramkach choćby na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem boardingu. Taka sytuacja prowadzi do tłoku i zamieszania, szczególnie w godzinach szczytu. To nie tylko zakłóca komfort podróżnych, ale także poważnie utrudnia pracę obsłudze naziemnej, której zadaniem jest sprawna i bezpieczna organizacja wejścia na pokład – dodają eksperci ds. pasażerów z AirCashBack.
American Airlines stawia na nowoczesną technologię
American Airlines jako jedna z pierwszych linii lotniczych wprowadziła innowacyjne rozwiązanie technologiczne, które ma pomóc w uporządkowaniu kolejek do boardingu. Nowy system oparty jest na sygnałach wizualnych oraz dźwiękowych, które informują pasażerów, kiedy ich strefa jest gotowa do boardingu. Dzięki temu pasażerowie ustawiają się przy bramkach tylko wtedy, gdy ich grupa została wywołana, co skutecznie zapobiega niepotrzebnemu tłokowi i zatorom przy wejściu na pokład.
W ramach tego rozwiązania specjalne sygnały świetlne oraz komunikaty dźwiękowe są emitowane bezpośrednio przy bramkach. Informacje o statusie boardingu są również dostępne na ekranach oraz w aplikacji mobilnej, co pozwala pasażerom spokojnie czekać w oddaleniu od bramki, a jednocześnie być na bieżąco z postępem boardingu. Technologia ta umożliwia obsłudze naziemnej skuteczniejszą kontrolę procesu wejścia na pokład i minimalizuje chaos przy bramkach.
Czy technologia przyniesie oczekiwany efekt?
American Airlines, poprzez zastosowanie technologii zarządzania boardingiem, daje przykład innym przewoźnikom, którzy obserwują efekty wdrożenia i rozważają podobne rozwiązania. Nowy system sygnałów wizualnych i dźwiękowych pozytywnie wpływa na doświadczenie pasażerów, eliminując stres związany z chaosem przy bramkach. Reakcje pasażerów na ten system są na ogół pozytywne, ponieważ mogą oni spokojnie czekać na wywołanie swojej strefy, zamiast tłoczyć się w kolejce, która może trwać kilkanaście minut.
Technologia ta jest w tej chwili stosowana na kilku głównych lotniskach w Stanach Zjednoczonych, w tym na lotniskach w Dallas/Fort Worth, Chicago O’Hare, Miami oraz Los Angeles. American Airlines, testując system na tych dużych węzłach komunikacyjnych, sprawdza jego efektywność w warunkach dużego ruchu pasażerskiego. Pasażerowie zyskują dostęp do informacji o statusie swojego lotu dzięki aplikacji mobilnej, a także sygnałów świetlnych i dźwiękowych przy bramkach, co poprawia organizację i sprawia, iż boarding jest bardziej płynny.
Po pozytywnych reakcjach na tych lotniskach, American Airlines planuje rozszerzyć wdrożenie tej technologii na inne porty lotnicze, umożliwiając jeszcze szersze zastosowanie tego rozwiązania w swojej siatce lotów.
Inne inicjatywy linii lotniczych na rzecz sprawniejszego boardingu
Nie tylko American Airlines wdraża zmiany. Coraz więcej linii lotniczych, takich jak Ryanair, Wizz Air czy Lufthansa, zaczęło stosować systemy podziału na grupy oraz strefy boardingu. Linie te wywołują pasażerów według numerów, co usprawnia proces wchodzenia na pokład i zmniejsza tłok.
Inicjatywy podejmowane przez linie lotnicze, takie jak nowatorska technologia American Airlines, stanowią krok w stronę poprawy komfortu podróżnych i organizacji boardingu. Dzięki sygnałom dźwiękowym i wizualnym, jak również systemom powiadomień, pasażerowie mogą unikać chaosu przy bramkach i lepiej kontrolować moment, w którym podchodzą do wejścia na pokład. Czas pokaże, czy technologia ta stanie się standardem w branży lotniczej, przyczyniając się do większego komfortu i płynności podróży lotniczych na całym świecie.
IATA wskazuje na problem chaosu przy bramkach
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) już wcześniej wskazywało, iż chaos przy bramkach nie tylko wpływa na komfort podróżnych, ale także na efektywność pracy zespołów obsługujących loty. Zatory i tłok przy wejściu na pokład prowadzą do napięć wśród pasażerów, którzy często obawiają się, iż zabraknie dla nich miejsca na bagaż podręczny w schowkach nad głową lub po prostu chcą jak najszybciej znaleźć się na pokładzie.
IATA podkreśla, iż takie sytuacje mogą opóźniać odloty i dezorganizować pracę zespołów naziemnych, które są zmuszone do radzenia sobie z niepotrzebnym zamieszaniem przy bramkach. Tłumy pasażerów blokujące przestrzeń nie tylko utrudniają płynny boarding, ale także stanowią wyzwanie logistyczne i często prowadzą do skarg, co dodatkowo obciąża pracowników lotnisk.
Źródło: AirCashBack