Kontrola CBA w gnieźnieńskim szpitalu. Dyrektor uspokaja: „Procedury były przestrzegane”

1 dzień temu

Gnieźnieński szpital znalazł się pod lupą Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Kontrola, która wzbudziła niemałe poruszenie w lokalnym środowisku, dotyczyła dwóch kluczowych przetargów: na usługi transportowe o wartości ponad 8 milionów złotych oraz badania histopatologiczne.

Anonimowy donos i wizyta funkcjonariuszy

Jak wynika z informacji przekazanych przez dyrekcję szpitala, kontrola CBA najprawdopodobniej była konsekwencją anonimowego donosu. Funkcjonariusze szczegółowo przeanalizowali dokumentację dotyczącą przetargu transportowego, którego całkowity koszt szacowano na niespełna 9 milionów złotych, a także konkursu na badania histopatologiczne.

Jestem spokojny o przebieg tych procedur – zapewnia dyrektor szpitala, Filip Waligóra. Przetarg transportowy wisiał przez dwa miesiące i każdy podmiot miał szansę wziąć w nim udział. Nowa firma świadczy usługi od 1 kwietnia i do tej pory nie otrzymaliśmy żadnych skarg.

Zmiana z korzyścią dla pacjentów

Uwagę kontrolujących wzbudziła zmiana wykonawcy badań histopatologicznych. Jak wyjaśnia dyrekcja, ta decyzja przyniosła wymierne korzyści medyczne.

Poprzedni wykonawca nie zapewniał tzw. intry śródoperacyjnej, czyli możliwości błyskawicznego badania wycinków podczas trwającej operacji – tłumaczy dyrektor. Teraz nasi chirurdzy będą mogli na bieżąco konsultować się z patomorfologiem, co jest szczególnie ważne przy operacjach onkologicznych. To przełomowa zmiana dla bezpieczeństwa naszych pacjentów.

Dyrekcja szpitala podkreśla, iż wszystkie decyzje były podejmowane z myślą o jak najlepszym wykorzystaniu środków publicznych i podniesieniu jakości usług medycznych.

Wiemy, iż zmiany zawsze budzą emocje – mówi dyrektor. Ale każda nasza decyzja jest podyktowana wyłącznie dobrem pacjentów i zasadami zdrowego zarządzania publicznymi pieniędzmi.

Idź do oryginalnego materiału