Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego zakończył kompleksową kontrolę w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu. Inspekcja, która trwała od 7 kwietnia do 20 maja 2025 roku, wykazała liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu placówki. Na podstawie jej wyników zawiadomiono Prokuraturę Rejonową w Kaliszu oraz Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.
Zakupy poza procedurami i wątpliwe inwestycje?
Jednym z głównych zarzutów, jakie pojawiły się w trakcie kontroli, było zawarcie umów na dostawę leków i materiałów medycznych o wartości blisko 14 milionów złotych z pominięciem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Kontrolerzy stwierdzili także nieprawidłowości przy realizacji inwestycji fotowoltaicznej – szpital wypłacił wykonawcy całość wynagrodzenia, mimo iż instalacja nie została choćby uruchomiona.
Podejrzenia dot. kontraktów i fikcyjnych rozliczeń
W raporcie pokontrolnym zwrócono również uwagę na zawieranie kontraktów z personelem bez wymaganych konkursów ofert, co budzi podejrzenia o niegospodarność. Część świadczeń medycznych miała być rozliczana z Narodowym Funduszem Zdrowia, mimo iż ich wykonanie budziło wątpliwości lub nie było należycie udokumentowane. Niepokój kontrolerów wzbudziły także przypadki zawyżonych kosztów zabiegów oraz możliwego wystawiania fałszywych dokumentów odbioru.
W tle sygnały od sygnalistów i zainteresowanie instytucji nadzorczych
Kontrola została zainicjowana po sygnałach od sygnalistów, które trafiły do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu. RIO, choć sama nie przeprowadziła inspekcji, przekazała sprawę do Urzędu Marszałkowskiego, a zapowiedziano także osobną kontrolę w zakresie zamówień publicznych.
Reakcje i dalsze kroki
Ujawnione przez Urząd Marszałkowski nieprawidłowości dotyczą głównie okresu, w którym szpitalem kierował ówczesny dyrektor Radosław Kołaciński. Obecne władze województwa zdecydowały się na złożenie zawiadomienia do prokuratury w celu przeanalizowania odpowiedzialności karnej i finansowej osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości.
Sprawa kaliskiego szpitala rzuca poważny cień na funkcjonowanie jednej z najważniejszych placówek medycznych w regionie i może mieć daleko idące konsekwencje – zarówno personalne, jak i prawne.
W najbliższych tygodniach można spodziewać się dalszych działań organów ścigania oraz wyników niezależnych audytów, które mają dać odpowiedź na pytanie, jak głębokie były zaniedbania w zarządzaniu szpitalem.
Co więcej, jak ustalił portal Kalisz24 INFO, szpital musi wypłacić zaległe 32 miliony złotych pielęgniarkom za specjalizacje. Do tej kwoty doliczono już blisko 5 milionów złotych odsetek.
PZA