Korona jedzie na Łazienkowską

3 godzin temu
Zdjęcie: Korona jedzie na Łazienkowską


Rozpoczyna się wiosenna walka piłkarzy Korony o utrzymanie. Pierwszy mecz w tym roku i od razu poprzeczka zawieszona bardzo wysoko. W niedzielę (2 lutego) kielczanie zmierzą się w Warszawie z Legią. Spotkanie na stadionie przy ul. Łazienkowskiej rozpocznie się o godz. 17.30 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia Kielce. Relacja tekstowa na radiokielce.pl.

Jesienią na Exbud Arenie Korona przegrała z Legią 0:1 po bramce Luquinhasa. Kielczanie są w strefie spadkowej, ale mają tyle samo punktów, co będąca na bezpiecznej pozycji Puszcza Niepołomice.

– W naszej sytuacji nie ma różnicy jaki będzie przeciwnik, bo z każdym musimy szukać punktów. Jedziemy na wymagający teren, ale musimy pokazać się z jak najlepszej strony. Samą defensywą nie da się utrzymać w Ekstraklasie. Pracujemy cały czas nad każdym elementem, który szwankował i mam nadzieję, iż z każdym tygodniem będzie to coraz bardziej widoczne. Czy będą jakieś zmiany z przodu? Czas pokaże. Na chwilę obecną poruszamy się wokół tych samych nazwisk. Może nasza gra będzie wyglądała trochę inaczej. Ciągle liczę, iż wzmocnimy przód – – powiedział podczas briefingu trener Korony Jacek Zieliński.

We wtorek dołączył do Korony 28-letni Cypryjczyk Konstantinos Sotiriou. Środkowy obrońca grał ostatnio w izraelskim Ihud Bnei Sakhnin.

– Cały czas był w treningu. Jeszcze w grudniu grał w lidze. Wiadomo, iż potrzebuje czasu w adaptacje, bo przygotowywaliśmy się bez niego. Znajdzie się jednak w dwudziestce meczowej. Grał w różnych systemach, w czwórce, ale też trójce. To chłopak dynamiczny, agresywny, z bardzo dobrym odbiorem. Po złapaniu naszych niuansów, na pewno będzie wzmocnieniem. Wie o co chodzi w bronieniu – charakteryzuje nowego zawodnika Jacek Zieliński.

Piłkarze Korony już nie mogą doczekać się grania o ligowe punkty. Potwierdza to młody stoper Bartłomiej Smolarczyk.

– Czujemy ekscytację przed pierwszym meczem. Towarzyszy mu duża niewiadoma, bo obie drużyny dopiero zweryfikują swoją formę. Trening i gry kontrolne to jedno, a spotkania ligowe to drugie. Nie jesteśmy faworytem, ale łącząc fakt pierwszego spotkania w rundzie z tym, iż obie drużyny nie wiedzą, z jaką formą wejdą w zmagania, możemy sprawić niespodziankę. Jesteśmy przygotowani do tego pojedynku, wiemy jak chcemy zagrać. Wiemy, które zajmujemy miejsce. Musimy szukać punktów od początku, bez oglądania się na klasę przeciwnika – powiedział obrońca.

Co słychać u rywali?

– Kto może zastąpić Luquinhasa na jego pozycji? Szczerze mówiąc, decyzja jeszcze nie zapadła. Z punktu widzenia skrzydła, na którym ostatnio najczęściej występował Brazylijczyk, oprócz rozwiązań, które mieliśmy – typu Kacper Chodyna, Ryoya Morishita, Mateusz Szczepaniak – dołączył do nas jeszcze Wahan Biczachczjan, również mogący grać w tym miejscu. Poza tym, w trakcie przygotowań, by mieć trochę inne dynamiki i charakterystyki, próbowaliśmy tam Wojciecha Urbańskiego i Bartosza Kapustkę. Mamy szereg opcji, ale na razie nie podjąłem decyzji. Jest parę pozycji, które są otwarte – to jedna z nich. Żyjemy w erze informacji multimedialnej. Sparingi Korony były transmitowane – tak, jak zresztą niektóre z naszych. Poza tym, trener Zieliński dołączył do kieleckiego klubu dość wcześnie i rozegrał praktycznie całą poprzednią rundę jako jego szkoleniowiec. Oczywiście, w okresie przygotowawczym zawsze mogą się zmienić pewne rzeczy, pojawią się pewne niuanse, choćby nowi piłkarze, którzy wniosą trochę inne charakterystyki na danych pozycjach. Wierzę, iż – tak, jak zawsze – jesteśmy przygotowani w wielu szczegółach i znamy Koronę, ale skupiamy się przede wszystkim na sobie. Wiedza o tym, jak gra rywal, jest częścią naszych przygotowań, a nie centralnym punktem – mówi trener stołecznego zespołu Gonçalo Feio.

Złocisto-Krwiści do tej pory mierzyli się z Legią 40 razy. Bilans tych spotkań to 8 zwycięstw Korony, 7 remisów i 25 triumfów drużyny z Warszawy.

Ostatnie pięć spotkań pomiędzy Koroną Kielce a Legią Warszawa:

(28.07.2024) Korona – Legia 0:1

(25.02.2024) Korona – Legia 3:3

(06.12.2023) Korona – Legia 2:1 (Puchar Polski)

(20.08.2023) Legia – Korona 1:0

(29.01.2023) Legia – Korona 3:2


Idź do oryginalnego materiału