Korona przegrywa drugi mecz w sezonie. Legia górą w Kielcach

2 miesięcy temu
Zdjęcie: 28.07.2024. Kielce. Mecz 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce - Legia Warszawa / Fot. Jarosław Kubalski - Radio Kielce


W meczu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała z Legią Warszawa 0:1 (0:0). Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił w 74. minucie Luquinhas.

Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.

– Oprawa i wszystko co się działo na stadionie godne było najlepszych spotkań. Zrobiliśmy bardzo dużo, aby zapunktować. Takie mecze pokazują ze nie można wyłączyć się choćby na chwile. Jesteśmy źli na siebie. Ci, którzy chcą walczyć za ten zespół, będą w nim grać – skwitował krótko.

Goncalo Feio, szkoleniowiec Legii.

– Zacznę nietypowo. Bardzo cenię te trzy punkty, ponieważ Korona trenera Kuzery jest rywalem, który szczególnie tutaj w Kielcach stawia trudne warunki. Jestem pewien, iż im dłużej on zostanie, tym więcej drużyn będzie tu tracić punkty. Gdyby nie on, mogłoby już Korony w ekstraklasie nie być. Chciałem pogratulować mojemu zespołowi. Wyrwaliśmy te punkty, one w ostatecznym rozrachunku liczą się jak każde inne. Przeciwnik miał jedną groźną sytuację. My mieliśmy około cztery klarowne okazje. Cieszę się, iż jedną wykorzystaliśmy i wygraliśmy – podsumował.

Piotr Malarczyk, zawodnik Korony Kielce.

– Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Ten mecz był zamknięty. Nie było zbyt wiele okazji dla obu drużyn. Wiedzieliśmy, iż to Legia i liczyliśmy na tą swoją szansę. Mieliśmy ją, ale nie udało się jej wykorzystać. Nie chciałbyś zganiać na brak szczęścia, ani komentować pracy sędziego. To nic nie da. Musimy skupić się na sobie. Mały plus jest taki, iż wyglądało to lepiej niż w Szczecinie. Te dwa pierwsze pojedynki były bardzo trudne. Szkoda, iż nie udało się zdobyć choćby punktu – stwierdził.

Konrad Matuszewski, zawodnik Korony Kielce.

– Czujemy niedosyt po tym meczu. kilka brakło, żeby zdobyć chociaż jeden punkt z Legią. Atmosfera była wspaniała. Można było się poczuć jak prawdziwy piłkarz, uczestnicząc w takim spotkaniu, z takim dopingiem i liczbą ludzi na trybunach – powiedział.

Kolejne spotkanie kielczanie rozegrają w niedzielę (4 sierpnia) o godzinie 14.45. Rywalem Żółto-czerwonych na wyjeździe będzie beniaminek – Motor Lublin.


KORONA KIELCE – serwis specjalny Radia Kielce

Idź do oryginalnego materiału