Koszykarski wieczór na Podpromiu. OPTeam Energia Polska Resovia zagra z Weegree AZS Politechniką Opolską

2 tygodni temu

W poniedziałek koszykarze OPTeam Energia Polska Resovii zmierzą się z zespołem Weegree AZS Politechnika Opolska. W zespole rywali nie zagra jego lider Jakub Kobel, który kontuzji doznał w sobotnim meczu w Łańcucie, natomiast wśród rzeszowian zabraknie Kacpra Młynarskiego.

KOSZYKÓWKA. I LIGA

Zespół Weegree AZS Politechniki Opolskiej na Podkarpacie zjechał już w sobotę i rozegrał mecz awansem z XVII kolejki w Łańcucie z Solvera Sokołem. Ekipa ze stolicy polskiej piosenki przegrała 70:77 i straciła swojego kluczowego gracza, lidera klasyfikacji najlepiej podających Jakuba Kobela (śr. 7,9 asysty na mecz, 17,6 pkt). – W szóstej minucie Kuba Kobel, nasz mózg zespołu, złapał kontuzję, co jest wielką stratą dla nas – mówił po meczu w Łańcucie, Michał Rutkowski, trener zespołu z Opola.

– Graliśmy bez rozgrywających, bo Michał Szarbatke jest kontuzjowany i został w Opolu. Nie ma Borysa Barna, więc nasza rotacja na obwodzie jest bardzo mała, a po kontuzji Kuby to już można powiedzieć, iż w ogóle jej nie ma. Łukasz Kupczyński i Dominik Rutkowski próbowali łatać te dziury, natomiast było widać problemy w organizacji gry. Brakuje mi już słów bo mamy dwunastą kolejkę, a tylko dwa razy zagraliśmy w pełnym składzie. Znów wypada nam ktoś z kluczowych osób, ale takie jest życie – stwierdził trener Rutkowski, który w poniedziałkowym meczu nie będzie mógł skorzystać z swojego podstawowego rozgrywającego.

Dla zespołu z Opola nie będzie nowością gra w tak dużej hali jaką jest Podpromie, bowiem u siebie nie tak dawno mecz z Energa Abramczyk Astorią Bydgoszcz rozegrał w Stegu Arenie (dawny „opolski okrąglak”), mogącej pomieścić 3374 widzów (na trybunach zasiadło wówczas 1540 kibiców).

– Mamy możliwość trenowania na Stegu Arenie, mieliśmy w piątek tam trening, więc duża duża przestrzeń nas nie przytłoczy, bardziej się martwię w jakim składzie przystąpimy do tego meczu niż jak wielka jest ta hala w Rzeszowie. Bardzo fajnie będzie zagrać, a wielkość hali nie będzie dla nas na pewno problemem – stwierdził trener ekipy z Opola, która na wyjeździe legitymuje się bilansem 1-6, a łącznie ma 3-8.

Kluczowymi postaciami oprócz ww. Jakuba Kobela są Amerykanin Cameron Jones (16,7) i lider klasyfikacji najlepiej zbierających Piotr Niedźwiedzki (śr. 11,2 zbiórek na mecz, 16,6).

Bardzo ciekawie zapowiada się właśnie podkoszowa konfrontacja tego ostatniego z Amerykańskim centrem gospodarzy, Cli’ronem Hornbeakiem (9,6 zb.). Niedźwiedzki w sobotę w Łańcucie toczył niesamowitą walkę z Serbem Milanem Milovanoviciem , który jest na tzrecim miejscu w klasyfikacji zbiórek (śr. 10,1).

Do zespołu z Opola dołączył z rezerw Śląska Wrocław, skrzydłowy Przemysław Kociszewski, który w debiucie w meczu przeciwko Solvera Sokołowi zdobył trzy punkty.

(Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar)