Co prawda jako pierwsi trafili do kosza, ale potem już dość długo przeważali miejscowi. Dość napisać, iż inauguracyjną kwartę wygrali 23:16. I jeszcze po czterech minutach kolejnej odsłony mieli sześć punktów więcej. Wtedy jednak bardziej przycisnęli opolanie. Efektem tego tuż przed przerwą doprowadzili do remisu po 35.
Po zmianie stron z kolei wyszli na prowadzenie, które potem zmieniało się jeszcze parę razy. Do mniej więcej półmetka trzeciej kwarty. Wówczas to, w niespełna dwie minuty, gospodarze zdobyli 12 punktów z rzędu i odskoczyli na 55:45. Na szczęście nasi koszykarze nie odpuścili i na początku czwartej „ćwiartki” ich dogonili (58:58). Wtedy jednak rywale znowu im nieco uciekli, i choć do końca deptali im po piętach, to ci zdołali utrzymać nerwy na wodzy.
Tym samym podopieczni Roberta Skibniewskiego ponieśli czwartą porażkę w ostatnich pięciu meczach, a dziewiątą w 11. Nie dziwi więc, iż już tyle samo dzieli ich od strefy spadkowej co od play off (pełna tabela TUTAJ).
Muszynianka Sokół Łańcut – Weegree AZS Politechnika Opolska 76:71 (23:16, 12:19, 23:19, 18:17)
Weegree: Kempa 21, Rutkowski 19, Kobel 14, Pułkotycki 5, Mindowicz 4, Wójcicki 4, Białachowski 2, Rosołowski 2.