Kottmar – góra, która milczy, ale mówi więcej niż niejeden przewodnik

karkonoszego.pl 1 tydzień temu
Są miejsca, które nie muszą krzyczeć z billboardów ani błyszczeć w Instagramowych rolkach, by zostać zapamiętanymi. Kottmar, niepozorna, ale intrygująca góra w Saksonii, z pozoru może wydawać się zamkniętym rozdziałem w księdze podróży. Wieża widokowa – nieczynna. Schronisko – opuszczone. A jednak… to właśnie milczący Kottmar opowiada historie, które warto usłyszeć – i zobaczyć na własne oczy. Wieża, która zardzewiała, ale nie zniknęła

Stoi od 1881 roku. Zbudowana przez pasjonatów z Gebirgsverein Lusatia, widziała czasy cesarzy, dwóch wojen światowych, DDR i zjednoczenia Niemiec. Dziś — z zamkniętym wejściem i zardzewiałą metalową konstrukcją — przypomina o tym, iż historia to nie tylko daty, ale ruiny, które czekają na kogoś, kto znów w nie uwierzy. Może właśnie na Ciebie?

Nie wejdziesz na szczyt wieży — to fakt. Ale Kottmar i tak pozwoli Ci spojrzeć daleko. Wystarczy kilka kroków w bok, by z okolicznych polan i ścieżek zobaczyć panoramę Gór Łużyckich, zielone morze wzgórz i lasów, a przy dobrej pogodzie — choćby Karkonosze.

[foto:7356888]

Stacja numer 44 – kiedyś centrum pomiarów, dziś zapomniany zabytek

Choć wieża widokowa na szczycie Kottmar jest w tej chwili zamknięta, nie oznacza to, iż nie ma tam nic interesującego do zobaczenia. Wręcz przeciwnie – na samym wierzchołku tej 583-metrowej góry kryje
Idź do oryginalnego materiału