[news:1731544]
Żeby nie być gołosłownym opiszę bardzo konkretny przykład. Od 2018 roku przy Grójeckiej działał lubiany przez mieszkańców second hand. Przestronny lokal o powierzchni ponad 120 m² tętnił życiem, przyciągając stałych klientów i przypadkowych przechodniów. W tamtym czasie lokale w tej części dzielnicy cieszyły się dużym zainteresowaniem, a stawki czynszu – choć wysokie – były możliwe do udźwignięcia. Najemca płaci ponad 80 zł za m² na parterze i ponad 30 zł za m² w piwnicy, co w sumie przekładało się na czynsz przekraczający 12 tysięcy złotych miesięcznie.
Sytuacja diametralnie zmieniła się wraz z rozpoczęciem