Kuriozalne rondo do przebudowy? „Tego nikt w Europie nie widział”

2 godzin temu

Drogowcy otworzyli tę obwodnicę w końcówce 2017 roku. Realizował ją Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu, choć na terenie miasta infrastrukturą komunikacyjną administruje Miejski Zarząd Dróg. Wszystko dlatego, iż budowa drogi rozpoczęła się w 2016 roku, przed zmianą granic Opola z początku 2017 roku, kiedy to tereny, na których znajduje się obwodnica, znalazły się na terenie miasta.

Rondo w Czarnowąsach za wiaduktem nad dwoma liniami kolejowymi i drugie oddalone o kilkaset metrów dalej docelowo miały być elementem przejścia przed następną obwodnicą: Dobrzenia Wielkiego. Tyle, iż z racji zmian granic Opola do jej realizacji nie doszło. Dopiero niedawno ratusz porozumiał się z Urzędem Marszałkowskim w tej kwestii. ZDW w Opolu zlecił wykonanie obejścia.

Rondo w Czarnowąsach do przebudowy? „Czegoś takiego nikt nie widział”

Ten ruch ucieszył społeczników z komitetu „TAK dla obwodnicy Opola i Dobrzenia Wielkiego”. Ci od dłuższego czasu zabiegali bowiem o to, aby powstała druga część planowanego przed laty obejścia.

Nie zasypiają jednak gruszek w popiele. Mając świadomość, iż powstanie obwodnicy Dobrzenia Wielkiego to kwestia dobrych kilku lat, przedstawili postulat, który gwałtownie może usprawnić ruch. Chcą, aby rondo w Czarnowąsach przeszło przebudowę. Chodzi o pierwsze z dwóch rond za wiaduktem kolejowym.

Komitetowi chodzi o to, aby pierwsze rondo po zjeździe z wiaduktu w Czarnowąsach było „otwarte” na skręt w lewo, w stronę elektrowni – fot. ZDW Opole

Wskazują, iż należy „otworzyć” to rondo w Czarnowąsach i umożliwić wykonanie skrętu w lewo, w kierunku Dobrzenia Wielkiego, Popielowa, Pokoju i Namysłowa. w tej chwili poruszający się w kierunku tych miejscowości i miast muszą dojechać do drugiego, oddalonego o kilkaset metrów ronda. Na nim zawracają i wracają na pierwsze rondo, aby skręcić w prawo.

„Osoby, które podnoszą ten argument, wskazują, iż takiego rozwiązania jakie mamy teraz, nie widzieli nigdzie w Europie, z czym trudno się nie zgodzić” – czytamy w piśmie komitetu skierowanym do MZD.

Argumentują, iż przy obecnym układzie, jakie ma problemowe rondo w Czarnowąsach, każdy musi nadłożyć około 500 metrów. W skali codziennych dojazdów na przestrzeni miesiąca i roku robi się z tego już spory dystans. I sporo nadmiarowo zużytego paliwa.

Komitet przedstawił koncepcję, MZD ją analizuje

Autorzy petycji zauważaj, iż „otwarcie” ronda skróci czas przejazdu, a tym samym poprawi jakość powietrza. Będzie też bezpieczniejsze o tyle, iż w tej chwili służby ratunkowe jadące tamtędy do interwencji skracają sobie drogę przejeżdżając rondem pod prąd.

Koncepcja przebudowy problemowego ronda – fot. TAK dla obwodnicy Opola i Dobrzenia Wielkiego

Komitet przedstawił koncepcję tego, jaki układ komunikacyjny powinno mieć rondo w Czarnowąsach. Szacują, iż realizacja wizji pochłonie około 100 tys. zł. Pismo wieńczą apelem do MZD o pozytywne rozpatrzenie.

Na tym etapie drogowcy nie mają jednak wiele do powiedzenia.

– Pismo wpłynęło do MZD 5 września i sprawa jest analizowana – mówi Mariusz Chałupnik, rzecznik MZD.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału