ŁAPCZYCA. Mieszkańcy mają problem z dostępem do lekarza [ZDJĘCIA, WIDEO]

bochniazbliska.pl 1 tydzień temu

Chcemy tylko normalności – podkreślali mieszkańcy Łapczycy, którzy przyszli w niedzielne popołudnie do tamtejszej świetlicy, by porozmawiać o problemach w ich ośrodku zdrowia. Organizatorem spotkania, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób, była radna Anita Własnowolska-Bielak.

Spotkaliśmy się, by porozmawiać o tym, co się dzieje w Ośrodku Zdrowia w Łapczycy – mówiła inicjatorka wydarzenia, dodając, iż docierają do niej sygnały o problemach z dostępem do lekarzy.

Aby je wyjaśniać, zaprosiła władze gminy Bochnia, wszystkich radnych (pojawili się tylko przedstawiciele opozycji), a także kierownictwo gminnego ZOZ, pod który podlegają wszystkie ośrodki zdrowia w gminie Bochnia. Niestety w spotkaniu nie wziął udziału nikt z gminy Bochnia. Nikt też nie usprawiedliwił swojej nieobecności.

A przecież to wójt jest dla nas, a nie odwrotnie. W gminie Bochnia coś zostało zachwiane, trzeba to naprawić – podkreślała Anita Własnowolska Bielak.

W trakcie spotkania mieszkańcy mówili o swoich problemach. Największym z nich jest brak pediatry w Łapczycy. To rodzi olbrzymie problemy, bo rodzice z małymi dziećmi pomocy muszą szukać w SOR w Bochni, albo w prywatnych gabinetach lekarskich.

To jest niedopuszczalne, aby nie było pieniędzy na lekarza pediatrę. Trzeba ten problem rozwiać, być może konieczne będzie zrezygnowanie z hucznych imprez w gminie Bochnia, aby zapewnić mieszkańcom to, co się im należy – mówiła radna Anita Własnowolska-Bielak.

Brak lekarza pediatry pociąga za sobą problemy z umówieniem terminu szczepień. Mieszkańców boli także to, iż są kłopoty z terminami na rehabilitację. To wszystko powoduje, iż pacjenci są zmuszani do przepisywania się do ośrodków w innych gminach. A tam takich sytuacji nie ma.

Jako przykład został wywołany ośrodek w Stradomce, gdzie drastycznie spadła liczba pacjentów.

Z 1200 pacjentów, zostało nam około 450. Stało się tak, bo lekarz przyjmuje raptem dwa razy w tygodniu, albo w ogóle. Nie ma pediatry, szczepień, stomatologa. Do czego my dążymy? – pytał radny Witold Kozłowski.

Podczas spotkania zdecydowano, iż opozycyjni radni zgłoszą wniosek o przedyskutowanie problemów związanych z funkcjonowaniem gminnej służby zdrowia podczas jednej z najbliższych sesji Rady Gminy w Bochnia. Chcą usłyszeć od władz gminy, jaki mają pomysł na rozwiązanie gminnych problemów.

-Jesteśmy po to, by kontrolować działania wójta i na pewno tego będziemy pilnować – mówili radni.

Niedzielne spotkanie było pierwszym z całej serii, które radni chcą organizować także w innych sołectwach gminy Bochnia.

Redakcja Portalu BBz Bliska tradycyjnie wysłała pytania do UG w Bochni. Czekamy na odpowiedź.

Idź do oryginalnego materiału