Lech Poznań gra dziś o oddech w Lidze Konferencji. Na Bułgarską przyjeżdża niepokonane Lausanne-Sport

1 godzina temu

Po efektownym początku przygody z fazą grupową – zwycięstwie 4:1 nad Rapidem Wiedeń, wydawało się, iż Lech płynie na fali. Ten optymizm gwałtownie jednak zgasł. Najpierw porażka z Lincoln Red Imps, spotkanie uznawane niemal za formalność, później walka z Rayo Vallecano, zakończona wynikiem poniżej ambicji drużyny i kibiców. Efekt? Trzy punkty po trzech kolejkach i konieczność zdobywania punktów już teraz, jeżeli zespół chce pozostać w grze o awans.

Dzisiejszy rywal Lecha to klub, który bardzo dobrze odnalazł się w rozgrywkach europejskich. Szwajcarzy zaczęli od trudnych kwalifikacji, w których wyeliminowali m.in. Besiktas, a fazę zasadniczą rozpoczęli od remisu z Omonią Nikozja i dwóch zwycięstw – nad Breidablik i Hamrun Spartans.

W lidze sytuacja wygląda bardziej zwyczajnie: Lausanne zajmuje 9. miejsce i nie potrafi złapać rytmu, choć w ich dorobku znalazła się efektowna październikowa wygrana 5:1 z FC Basel.

Poznaniacy przystępują do tego meczu świeżo po ligowym przełamaniu, a więc zwycięstwie 4:1 z Radomiakiem. To wprawdzie dopiero pierwsza listopadowa wygrana, ale dająca sygnał, iż drużyna odzyskuje płynność gry. W Ekstraklasie Lech wskoczył na czwarte miejsce, co pozwala z większym spokojem patrzeć na rywalizację europejską.

Każdy punkt zdobyty dziś na Bułgarskiej będzie miał podwójne znaczenie. Po pierwsze, pozwoli Kolejorzowi przez cały czas realnie myśleć o awansie. Po drugie, zasili zarówno klubowy, jak i krajowy ranking UEFA, który w dłuższej perspektywie decyduje o liczbie i rozstawieniu polskich drużyn w europejskich pucharach. w tej chwili Polska jest już na 12. miejscu i walczy o wejście do czołowej dziesiątki, która daje praktycznie pewne miejsce w fazie zasadniczej Ligi Mistrzów.

Choć spotkanie może mieć duże znaczenie dla dalszej przygody klubu w Europie, prognozy frekwencyjne są ostrożne – na trybunach ma zasiąść około 20 tysięcy kibiców. Pogoda nie sprzyja, ale piłkarze będą liczyć na głośne wsparcie tych, którzy zdecydują się przyjść na stadion.

Dojazd komunikacją miejską jest dziś bezpłatny dla osób posiadających bilet na mecz – oferta obowiązuje trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem i dwie godziny po zakończeniu spotkania.

Idź do oryginalnego materiału