Podczas gdy wazeliniarze łęczyńskiej władzy, którym Włodarski dzierżawi działki w mieście, piszą o tym jak „różowo” jest na lokalnych drogach, mieszkańcy mówią sprawdzam i przesyłają kolejną porcję zdjęć.
Niestety tydzień od wystąpienia pierwszych opadów to dla ekipy Leszka Włodarskiego wciąż za krótki termin, żeby uporać się ze śniegiem na ulicach i chodnikach.
„Tu na dole jest przejście dla pieszych i kawek chodnika między dwoma jezdniami… ta zaspa jest do kolan … Jak przejść przez jedne przejście dla pieszych prowadzące do nas należy to do miasta
Tu po prawej koło znaku jest chodnik śniegu po Kostki jak nie więcej prowadzi on do wyżej wymienionego przejścia dla pieszych. Co ciekawe, w bloku mieszka radna Florek i chyba jej to nieee przeszkadzaaa” – pisze mieszkaniec i przesyła zdjęcia
„Teren SM Skarbek zaczyna się dopiero na samym wjeździe do osiedla a cała droga od zakrętu do głównej to teren miejski. Nasze żony i dzieci chodzą i nie ma jak a my też jesteśmy ŁĘCZNÀ
Warto dodać, iż całą drogę zaznaczę odśnieżyli budowlańcy którzy budują dwa pozostałe bloki”– dodaje.
No dobra, a może w bliższej okolicy urzędu miejskiego jest lepiej?
Nic z tych rzeczy! Tak wygląda jeden z rynków:
To nie wszystko. Mieszkańcy Rynku, dzwoniący do ratusza, otrzymali odpowiedź, iż tu nie odśnieżają, bo to plac budowy :)))) Rozumiecie?
Jeśli remontujecie w swoim domu łazienkę, a budowlaniec roz%ierdoli Wam narzędzia i materiały na całym przedpokoju (tak, iż nie można przejść), to nie denerwujecie się, tylko mówicie: spokojnie tu trwa remont i czekacie cierpliwie aż skończy. Bo przecież trwa remont…
To jest właśnie filozofia urzędu miejskiego w Łęcznej.
Leszek, Tobie od tych skoków i łyżew to się chyba w głowie poprzewracało…
PS. jeżeli posiadacie podobnie „utrzymane” ulice i chodniki w swoim sąsiedztwie, śmiało wysyłajcie fotki messengerem i na adres [email protected].
Wasze fotki:
Rynek III
Patriotów Polskich