Piłkarze Legii Warszawa przegrali w Sztokholmie z Djurgarden IF 1:3 (0:2) w ostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji, ale i tak awansowali bezpośrednio do 1/8 finału. Rundę zasadniczą zakończyli na siódmej pozycji w tabeli z 12 punktami.
Podopieczni Goncalo Feio przystąpili do tego spotkania w osłabionym składzie - zabrakło pięciu kluczowych zawodników.
Ekspert Magazynu Sportowego RDC Tomasz Sokołowski uważa, iż trener musi skupić się teraz na zbudowaniu rezerwowych piłkarzy.
- Trzeba zbudować zmienników, bo nie wiesz, w którym momencie on ci ma wejść. Nie mówię tutaj o „jokerze”, bo to Legia takiego sobie nie zbudowała, napastnika takiego, który we właściwym momencie wchodzi i coś może dać z niczego i weźmie na siebie to. W każdym zespole jest to bezcenne - mówił.
Okazją do wzmocnień dla stołecznej ekipy będzie zimowe okienko transferowe.
Zdaniem byłego piłkarza Legii Andrzeja Sikorskiego, celem numer jeden powinien być nowy, uzdolniony napastnik.
- Legia nie ma „dziewiątki” i tego Legii brakuje. Takiego zawodnika właśnie. Faceta, który będzie gwarantował przynajmniej 10-15 bramek w sezonie. Musimy mieć „kilera” z przodu. No to jest zdecydowanie najpotrzebniejsza rzecz - powiedział na naszej antenie.
Piłkarze Legii zakończyli tym samym granie w 2024 roku. Piłkarska ekstraklasa, także na antenie Polskiego Radia RDC, powróci na początku lutego.