Leszek Tokarz nowym prezesem MMKS Podhale Nowy Targ. Poprzednik zostawił mu blisko 300 000 zł długu

podhaleregion.pl 2 miesięcy temu

Były znakomity zawodnik „Szarotek” reprezentant Polski, olimpijczyk z Sapporo, był jedynym kandydatem zgłoszonym podczas Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Wyborczego. Wybrany został przy jednym głosie sprzeciwu.

Już dawno temat hokejowy nie wywołał tak dużego zainteresowania. Sala Obrad Urzędu Miasta wypełniła się niemal w komplecie. Zjawili się byli i obecni zawodnicy, trenerzy, działacze, ale też duża grupa kibiców.

Zaczęło się od mocnej kontrowersji, bowiem w agendzie informującej o Nadzwyczajnym Walnym Zebraniu ustępujący zarząd nie zawarł informacji o drugim terminie wyborów. A iż w pierwszym terminie, wyznaczonym na godzinę 17.00, zjawiło się jedynie 19 z 60 członków Stowarzyszenia, oznaczało to brak kworum i tym samym walne w pierwszym terminie nie mogło się odbyć. – Nie ma obowiązku wyznaczenia drugiego terminu – tłumaczył się ustępujący prezes Zdzisław Zaręba. Sytuacja stała się więc patowa. Wybrany na przewodniczącego zebrania Jan Gabor zaproponował, by powołać się na tzw. wolę walnego zgromadzenia o zachowaniu ciągłości w funkcjonowaniu klubu i z miejsca wyznaczyć drugi termin na godzinę 17.45. I tak też zrobiono. Po zweryfikowaniu listy obecnych na sali członków stowarzyszenia liczba uprawnionych do głosowania wyniosła 15.

Jeszcze przed tą sytuacją doszło do zmiany porządku obrad, który zaproponował ustępujący zarząd MMKS Podhale. Chodziło konkretnie o wykreślenie punktu o odwołaniu Komisji Rewizyjnej, a zastąpienie go punktem, który obligował walne do uzupełnienia składu Komisji Rewizyjnej. To spotkało się z jednogłośną aprobatą zebranych na sali.

W trakcie sprawozdania z działalności ustępującego zarządu prezes Zdzisław Zaręba próbował wytłumaczyć się z ostatniego artykułu opublikowanego na klubowej stronie internetowej, gdzie brak wyników sportowych w grupach młodzieżowych zrzucił na problemy związane z dostępem do miejskiej infrastruktury. Stwierdził, iż słowa zostały odebrane niezgodnie z jego intencją. W dalszej części wypowiedzi podkreślił m.in., iż na osłabienie pozycji Nowego Targu w hokeju młodzieżowym ma fakt posiłkowania się klubów ze Śląska najlepszymi zawodnikami z innych polskich klubów. Odnosząc się z kolei do frekwencji dzieci trenujących w MMKS Podhale, zaznaczył, iż ta liczba od dłuższego czasu utrzymuje się na poziomie ponad 200 zawodników.

Przy sprawozdaniu finansowym Zaręba przedstawił kwotę ponad 290 tys. złotych zadłużenia. Jednocześnie podkreślił, iż w momencie wpłynięcia na konto klubu m.in. zaległych kwot dotacyjnych z Ministerstwa Sportu oraz uregulowania zaległych składek członkowskich, ta kwota redukuje się do 30 tys. złotych.

Pod naciskiem pytań z sali, m.in. Jarosława Różańskiego, prezes Zaręba przyznał, iż zadłużenia dotyczą też Zakładu Ubezpieczeń i Urzędu Skarbowego, co też wpływa na fakt, iż klub MMKS Podhale na ten moment nie ma wciąż licencji na grę w rozgrywkach ligowych w okresie 2024/2025.

– Dziękuję i życzę powodzenia swojemu następcy – zakończył swoje wystąpienie Zaręba. W tym momencie dało się słyszeć z sali buczenie i gwizdy.

W wyborach na nowego prezesa MMKS Podhale mieliśmy tylko jednego kandydata – zgłoszonego z sali przez Andrzeja Słowakiewicza – Leszka Tokarza, za którym opowiedziało się 14 głosujących. Jedna osoba się wstrzymała.

– Przyznam szczerze, iż biłem się z myślami, czy decydować się na start w wyborach. Przez ten ostatni rok, w którym miałem okazję jako członek Komisji Rewizyjnej przy KH Podhale, od wewnątrz zapoznać się z sytuacją nowotarskiego hokeja, poczułem się w obowiązku, by pomóc. Zdaję sobie sprawę, iż ten bagaż, który przyjdzie mi dźwigać, jest spory. Wiem, iż czeka mnie bardzo dużo pracy, ale też wiem, iż osoby, które zaprosiłem do zarządu, przejmą część tych obowiązków. Nie ukrywam, iż liczę, iż cała społeczność hokejowa włączy się we wdrażanie pomysłów i planu działania, który ma na celu przywrócić nowotarski hokej na należne mu miejsce. Ustępującemu prezesowi dziękuję za jego dotychczasową pracę i liczę, iż przynajmniej na starcie wyrazi chęć pomocy w sprawach niecierpiących zwłoki, bo jak wiemy sezon ligowy za pasem, a problemów masa – podkreślił nowy prezes MMKS Podhale.

Obok Leszka Tokarza w nowym zarządzie znaleźli się: Jarosław Różański, Paweł Zych, Arkadiusz Pysz, Sebastian Marszałek, Mateusz Iskrzycki, Jacek Pudzisz.

Z kolei Anna Stanowska uzupełniła skład Komisji Rewizyjnej, dołączając do Szymona Kubinka i Pawła Piekło.

Idź do oryginalnego materiału