Barceloński dziennik Deportivo Mundo poinformował, iż Robert Lewandowski spotkał się z Greggiem Broughtonem, dyrektorem sportowym Chicago Fire. W rozmowie miał uczestniczyć też Pini Zahavi, agent polskiego gwiazdora.
Wiosną okaże się, czy Robert Lewandowski zostanie w Barcelonie. Fot. Robert Lewandowski/facebookKapitan piłkarskiej reprezentacji Polski ma jeszcze przez pół sezonu umowę z FC Barceloną, ale w sierpniu 2026 roku skończy 38 lat. To wiek, w którym gwiazdy futbolu szukają zatrudnienia w mniej wymagających ligach, co nie znaczy, iż oferujących niższe kontrakty.
Latem media donosiły o zainteresowaniu Polakiem ze strony klubów Arabii Saudyjskiej, potem pojawił się temat AC Milan, a ostatnio głośno jest o ewentualnych przenosinach goleadora Barcy do USA, czyli do ligi Major League Soccer. Chrapkę na „Lewego” miał Inter Miami, a teraz głośno o propozycji Chicago Fire.
– Lewandowskiemu przedstawiono bardzo interesujący projekt. Nie brak w nim lukratywnej oferty finansowej, która, podobnie jak w przypadku Interu Miami i Leo Messiego, przyniosłaby Polakowi dodatkowe dochody dzięki współpracy z różnymi amerykańskimi markami – informuje „Mundo Deportivo”.
– Mimo wieku Robert ma ambicje i jeżeli Barcelona zaproponuje mu nowy kontrakt, na pewno zostanie. Milan to znacznie większa marka sportowa niż Chicago Fire, ale w tym wieku patrzyłbym szerzej. Pod względem potencjału marketingowego żaden kraj nie ma podjazdu do Stanów Zjednoczonych. To byłby fajny koniec kariery. Temat ze strony Chicago nie jest wyssany z palca – wyjaśniał w rozmowie z WP SportoweFakty Janusz Michalik, 44-krotny reprezentant USA.
Klub z Wietrznego Miasta umieścił Lewandowskiego na swojej „liście odkryć”, co oznacza, iż żaden inny klub z ligi MLS nie może podpisać kontraktu z Polakiem bez zapłacenia ChicagoFire.
tom












![Kiks kolejki w Niemczech. Niewiarygodne zachowanie bramkarza [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/6946c7bb08b2b2_18435626.jpg)


