Lider pokazał moc w Zielonej Górze

4 godzin temu

Zamykająca tabelę I ligi Wataha Rugby Club Zielona Góra przegrała na własnym boisku z liderem rozgrywek – RK Spartą Jarocin 14:77 w meczu inaugurującym rundę wiosenną.

Pierwsza połowa całkowicie pod dyktando przyjezdnych, którzy schodząc na przerwę prowadzili 36:0. W drugiej części zielonogórzanie zdołali zrobić dwa przyłożenia oraz dwa podwyższenia w starciu z bardzo silnym rywalem, którzy przyjechał do Zielonej Góry wzmocniony dwoma obcokrajowcami (z Irlandii oraz RPA). Z względu na kontuzję Wataha przez większość meczu musiała radzić sobie na boisku bez trenera Pawła Prokopowicza (uraz żeber) oraz jednego z filarów Dariusza Miodka (problemy z barkiem).

Podobnego scenariusza, jaki wydarzył się w sobotę (mając na myśli grę oraz wynik) spodziewał się tego dnia jeden z bardziej doświadczonych graczy Watahy:

Szkoleniowiec Sparty przyznał, iż cieszy go nie tylko końcowy rezultat, ale również gra jego ekipy:

Idź do oryginalnego materiału