W pierwszej partii lepsi goście
Początek meczu był bardzo wyrównany. Po ataku Klemena Cebulja Asseco Resovia prowadzenie 11:8.
W rzeszowskiej drużynie błyszczał Karol Butryn który kończył atak za atakiem. Przed końcówką zawiercianie prowadzili 21:19.
Przyjezdni doprowadzili do remisu i grano na przewagi. Świetnie prezentował się Karol Butryn, który w pojedynkę bronił piłki setowe. Ostatecznie zespół z Rzeszowa wygrał premierową partę 34:32, a ostatni punkt zdobył Klemen Cebulj.
Warta doprowadziła do remisu
Po zmianie stron do ataku ruszyli wicemistrzowie Polski. Warta gwałtownie zdobyła trzypunktowe prowadzenie (7:4).
Szybko do remisu doprowadził jednak Karol Butryn. Oba zespoły rywalizowały punkt za punkt, a mimo wielu okazji żaden z nich nie potrafił zbudować przewagi większej niż jedno oczko. Świetnie grali środkowi obu zespołów Tym razem końcówka należała do gospodarzy.
Doskonale w tej fazie seta zagrali środkowi gospodarzy, którzy zapewnili wygraną 25:22.
Trzeci set bez historii
Gospodarze gwałtownie zdobyli prowadzenie w trzeciej odsłonie. Świetnie grał Bartłomiej Bołądź, który kończył kolejne ataki. Zawiercianie od razu odskoczyli na pięć punktów (10:5).
Rzeszowianie kompletnie nie radzili sobie w ataku i popełniali kolejne błędy, natomiast zawiercianie grali swoje. W pewnym momencie miejscowi osiągnęli, aż jedenaście punktów przewagi (23:12). Ostatecznie Warta wygrała tę partię do szesnastu.
Gospodarze zamknęli spotkanie w czwartej partii
Czwarta odsłona była niemal kopią poprzedniego seta. Ponownie świetnie grali Bartłomiej Bołądź i Bartosz Kwolek, którzy ciągnęli swoją drużynę do wygranej.
W Resovii z kolei nie pomogły zmiany, na które zdecydował się trener Masimo Botti. Ostatecznie „Jurajscy Rycerze” dowieźli wygraną w tym secie i pewnie wygrali całe spotkanie
Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (32:34, 25:22, 25:16, 25:20)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Tavares Rodrigues 3, Kwolek 17, Bieniek 9, Bołądź 25, Russell 11, Zniszczoł 9, Popiwczak (libero) oraz Łaba 3.
Asseco Resovia Rzeszów: Janusz, Szalpuk 10, Demyanenko 8, Butryn 27, Cebulj 9, Poręba 5, Shoji (libero) oraz Louati 3, Bucki, Nowak, Zatorski, Vasina 2.
Sędziowie: Mykhaylo Medvid, Maciej Twardowski.
Widzów: 3000.
MVP: Bartłomiej Bołądź.















