Liga okręgowa: Wiele niewiadomych

W podlaskiej okręgówce przez cały czas jest sporo niewiadomych: trzy drużyny wciąż ma realne szanse na bezpośredni awans do IV ligi, zaś kolejne trzy mają jeszcze szanse na walkę w barażach. Dwa kluby wciąż jeszcze bronią się przed degradacją. Utrzymanie zapewnił sobie MKS Mielnik, który dzięki zwycięstwu 2:1 nad Puszczą Hajnówka zapewnił sobie 4 punkty nad strefą spadkową.

Pozostałe sobotnie mecze również dostarczyły emocji. W derbach powiatu Cresovia Siemiatycze rozgromiła Żubra Drohiczyn aż 5:0 i dzięki temu zrównała się punktami z LZS Krynki 1955. Cresa dzięki temu włączyła się do bezpośredniej walki o baraże do IV ligi

W Łapach Pogoń tylko zremisowała 2:2 z Rudnią Zabłudów, a w Sokółce Dąb Dąbrowa Białostocka pokonał Narew Choroszcz 1:0. Również w Sokółce Sokół 1946 Sokółka podejmował GKS Gródek. Po bezbramkowej, spokojnej pierwszej połowie, w drugiej części meczu pojawiło się więcej nerwowości i akcji. Ostatecznie jedną bramkę po rzucie wolnym zdobyli goście z Gródka. Dzięki tej wygranej zespół z Grodka przez cały czas liczy się w walce o miejsce na podium.

Niedziela przyniosła zaledwie jedno, ale za to bardzo ważne spotkanie. Wspomniane Krynki rozbiły Pomorzankę Sejny aż 7:2 i dzięki temu przez cały czas jest w grze o bezpośredni awans . Zespół LZS w tej spr