Nawiązuje ona do tej w wieczerniku. Wtedy to Chrystus nie tylko ustanowił sakrament kapłaństwa oraz Eucharystię. Przede wszystkim dokonał symbolicznego gestu obmycia nóg apostołom, na znak uniżenia i pokory. Pokory, którą wszyscy nawzajem powinniśmy się obdarowywać.
Do tego nawiązał przewodniczący Liturgii w kościele św. Sebastiana w Opolu biskup pomocniczy Waldemar Musioł. Chrystus w wieczerniku chciał jedności i w tej chwili ten apel jest niezmiernie aktualny.
– Cały czas towarzyszy nam obawa związana z konfliktem za naszą wschodnią granicą oraz coraz częściej przywoływana możliwość jego rozlania się w regionie. Ale nie mniej bólu powodują niepokoje społeczne, także o podłożu politycznym, czy w końcu te w samym Kościele – podkreślił hierarcha.
Biskup Waldemar przypomniał też, iż tym razem Liturgią Wieczerzy Pańskiej rozpoczynamy nie tylko triduum.
– Wraz z nim także dziewięcioletnią Wielką Nowennę przed Jubileuszem Odkupienia – przypomniał biskup pomocniczy diecezji opolskiej
Również w zastępującym wiernym katedrę kościele św. Sebastiana, podczas wczorajszej (28.03) liturgii 12 mężczyznom proboszcz, ks. Waldemar Klinger, symbolicznie obmył nogi. Na zakończenie Najświętszy Sakrament został przeniesiony do, symbolizującej uwięzienie Chrystusa – ciemnicy. Po Liturgii Wielkiego Czwartku na znak ogołocenia Jezusa, z ołtarza ściągane są wszelkie ozdoby.
Autor: Sebastian Pec