36-latek w miniony weekend otrzymał propozycję pracy w klubie z Estonii.
- To klub z najwyższej klasy rozgrywkowej. Walczą o możliwość gry w Lidze Konferencji. Odmówiłem - mówi Radchenko.
Jak przyznaje, przekonała go możliwość pomocy i rozwoju w ŁKS-ie.
- Powiedziałem "nie". Widzę, co w naszym klubie robi prezes, zarząd. Mamy top trenera Marcina Sasala. Skupiam się na ŁKS-ie i walce o awans do drugiej ligi - dodaje.
fot. Gosiewski Fotografia