Piłkarze Lubania Maniowy po raz kolejny udowodnili, iż w rozgrywkach pucharowych na Podhalu nie mają sobie równych. W tegorocznym finale Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej, rozegranym w Lipnicy Wielkiej, obrońcy trofeum nie dali szans miejscowej Babiej Górze, wygrywając aż 7:0 i sięgając po puchar po raz dziesiąty w historii klubu.
Spotkanie poprzedziła uroczystość, podczas której prezes gospodarzy Stanisław Wojtusiak został uhonorowany Srebrną Odznaką Honorową Województwa Małopolskiego – Krzyż Małopolski, wręczoną przez radnego wojewódzkiego Marka Wierzbę. Zanim zabrzmiał pierwszy gwizdek, minutą ciszy uczczono również pamięć zmarłego pięć lat temu Marek Żołędzia – zasłużonego trenera i wychowawcy, który przed laty prowadził m.in. zespół z Maniów.

Od początku meczu przewaga faworyta była bezdyskusyjna. Już w 17. minucie Jakub Kasperczyk otworzył wynik spotkania, efektownie kończąc akcję zapoczątkowaną przez Daniela Bałosa – po jego precyzyjnym dograniu napastnik Lubania przyjął piłkę i z woleja uderzył nie do obrony. Zaledwie minutę później padł drugi gol – po dośrodkowaniu z prawej strony i przytomnej reakcji Bartłomieja Gruszkowskiego, który na wślizgu utrzymał piłkę w boisku, zagrał ją wzdłuż linii bramkowej, po czym futbolówka trafiła do Igora Zahory, a ten z bliska podwyższył na 2:0.
W 28. minucie maniowianie zdobyli trzeciego gola. Kasperczyk dopadł do piłki odbitej przez bramkarza, uderzył, futbolówka odbiła się od poprzeczki i wróciła w pole gry. Sędzia liniowy od razu jednak zasygnalizował, iż futbolówka przekroczyła linię bramkową.
Tuż przed przerwą, w 45. minucie, Lubań dołożył kolejne trafienie po rzucie rożnym. Patryk Duda dośrodkował w pole karne, a Kacper Janeczek wyskoczył najwyżej i precyzyjną główką skierował piłkę w górny róg bramki Babiej Góry.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie – dominacja zespołu z Maniów była pełna. W 56. minucie Mark Plewa wyszedł sam na sam z bramkarzem, ten odbił piłkę przed siebie, ale na miejscu był Kasperczyk, który bez wahania dobił futbolówkę i ustrzelił hat-tricka. W 67. minucie goście przeprowadzili jedną z najładniejszych akcji meczu – Mirosław Podgórski idealnie podał w tempo do Gruszkowskiego, ten zagrał mocno wzdłuż bramki, a Zahora dopełnił formalności, trafiając na 6:0.
W doliczonym czasie gry Lubań postawił kropkę nad „i”. Po faulu przed polem karnym do piłki podszedł Plewa, który precyzyjnym, technicznym strzałem nad murem trafił w samo „okienko”, ustalając wynik meczu na 7:0.
– Cieszymy się oczywiście, iż udało się zdobyć kolejny Puchar dla Lubania. Zespół potwierdził dobrą dyspozycję, jaką prezentuje na co dzień w lidze, również w rozgrywkach pucharowych. Wiadomo, iż graliśmy z niżej notowanym przeciwnikiem, ale takie mecze potrafią być zdradliwe i wymagają pełnej koncentracji. Moi zawodnicy zachowali ją przez całe spotkanie. Gratuluję im, a jednocześnie chciałbym pogratulować też naszym rywalom odwagi i ambicji w grze – ocenił Łukasz Schreiner, trener Lubania Maniowy.
– Wiedzieliśmy, z kim przyjdzie nam się zmierzyć. Postawa Lubania w rozgrywkach czwartej ligi najlepiej pokazuje, jak mocna to drużyna. Liczyłem jednak, iż mocniej się im postawimy, a tymczasem dostaliśmy srogą lekcję futbolu. Mam nadzieję, iż w przyszłości jeszcze się spotkamy i będziemy mieli okazję do rewanżu. Gratulacje dla Lubania za zasłużony triumf – podkreślił Grzegorz Szczepaniec, trener Babiej Góry Lipnica Wielka.

Po ostatnim gwizdku odbyła się ceremonia dekoracji. Zarówno zwycięzcy, jak i gospodarze odebrali z rąk prezesa Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej Marcina Tesarskiego puchary, medale oraz symboliczne czeki. Indywidualne wyróżnienie powędrowało do Jakuba Kasperczyka, uznanego za najlepszego zawodnika finału.
Babia Góra Lipnica Wielka (O) – Lubań Maniowy (IV) 0:7 (0:4)
0:1 Kasperczyk 17, 0:2 Zahora 18, 0:3 Kasperczyk 28, 0:4 Janeczek 45, 0:5 Kasperczyk 56, 0:6 Zahora (Gruszkowski) 67, 0:7 Plewa 90+1
Babia Góra: Pitoń – Urban, Król (46 Jagielski), Zubrzycki, Messias, Michałczak, Skawski (83 Stopiak), Szczerba (60 Kusper), Gromczak (60 Mrożek), Gogolak (83 Wziątek), Łątka
Lubań: Sikora – Zaika (46 Firek), Gruszkowski, Bałos, Janeczek (75 Jan Chlipała), Podgórski, Zahora, Duda (46 Plewa), Faron (46 Jandura), Potoniec, Kasperczyk (61 Bryja)