Lufthansa znika z Ławicy. Od lata 2026 Poznań straci połączenie z Monachium

8 godzin temu

Według „Latamy z Poznania” decyzja jest tym bardziej zaskakująca, iż w latach 2024–2025 na trasie do Monachium operowały nie mniejsze CRJ-900, ale większe Airbusy A319, co miało świadczyć o stabilnym i wysokim popycie. Jak wskazywano w komentarzu, wiele wskazywało na to, iż przewoźnik konsekwentnie kierował pasażerów z Poznania właśnie przez Monachium, które – obok Frankfurtu – jest jednym z dwóch największych hubów grupy Lufthansa.

Tymczasem od lata 2026 jedynym połączeniem Lufthansy z Ławicy pozostanie Frankfurt. Administratorzy profilu nie kryją zdziwienia – Poznań będzie prawdopodobnie jedynym dużym portem w Polsce bez połączenia z Monachium, co ich zdaniem trudno racjonalnie wytłumaczyć.

O komentarz poprosiliśmy Port Lotniczy Poznań-Ławica. Marcin Wesołek, rzecznik lotniska, potwierdza decyzję Lufthansy, ale wskazuje na jej szersze tło ekonomiczne. Jak podkreśla, przewoźnik od miesięcy walczy ze słabą kondycją finansową – w pierwszej połowie 2025 roku grupa odnotowała aż 300 mln euro straty i przechodzi szeroko zakrojony proces restrukturyzacji. To właśnie cięcia i optymalizacja siatki połączeń mają stać za decyzją o zawieszeniu rejsów z Poznania do Monachium.

Port Lotniczy zapewnia jednak, iż sytuacja nie pozostanie bez reakcji konkurencji. Poznań pozostaje istotnym rynkiem zarówno biznesowym, jak i turystycznym, a zapotrzebowanie na połączenia do globalnych hubów jest wysokie. Już latem 2026 na Ławicy pojawi się SWISS, przewoźnik należący do grupy Lufthansa, który uruchomi loty do Zurychu. W ofercie pozostaną także połączenia z Amsterdamem realizowane przez KLM, z Kopenhagą obsługiwane przez SAS oraz liczne rejsy LOT-u do Warszawy, skąd możliwe są połączenia dalekodystansowe.

Czy Lufthansa kiedyś wróci na trasę Poznań–Monachium? Na razie nie ma jednoznacznych deklaracji. Port Lotniczy podkreśla, iż pozostaje w stałym kontakcie z przewoźnikiem, jednak decyzje dotyczące przyszłości trasy będą zależeć w dużej mierze od kondycji finansowej linii oraz wyników restrukturyzacji.

Na ten moment wiadomo jedno: mieszkańcy Poznania, którzy cenili wygodę przesiadek w Monachium, będą musieli przygotować się na zmiany w planowaniu podróży – przynajmniej w najbliższych sezonach.

Idź do oryginalnego materiału