Mały kraj, o którym nikt nie mówi. W cieniu negocjuje umowy, które zmieniają świat. Liczy się z nim choćby Donald Trump
Zdjęcie: Emir Kataru szejk Tamim bin Hamad Al Sani (z lewej) i minister spraw zagranicznych Kataru Mohammed bin Abdulrahman bin Jassim Al Sani uczestniczą w finale meczu pomiędzy Andy Murrayem z Wielkiej Bryta
Zawieszenie broni między Iranem a Izraelem okazało się bardzo chwiejne. Nic nie wskazuje na to, iż pokój na Bliskim Wschodzie jest na wyciągnięcie ręki. Cały świat mówi o roli Donalda Trumpa w negocjacjach. Tymczasem o ważnym pośredniku nikt choćby nie wspomina. Jak się okazuje, bez Kataru prawdopodobnie nie byłoby możliwe osiągnięcie żadnego porozumienia. Tym bardziej iż emirat ma spore doświadczenie w tej kwestii.