Książka, którą dziś Wam przedstawię to pozycja wyjątkowa, która w delikatny i pełen zrozumienia sposób podejmuje temat złości i emocji – zarówno rodzicielskich, jak i dziecięcych. Mowa tu o „Mama się złości” stworzonej przez Katarzynę Mikulską znaną ze strony Wielokropki, książce którą zdecydowanie warto mieć na swojej półce, bo to prawdziwa perełka! 

Pewnego poranka mała dziewczynka o imieniu Tina budzi się z myślą, iż w ten dzień ma wybrać się na obiecany plac zabaw. Czym prędzej leci, żeby obudzić na w pół żywą mamę, która do późna pracowała przy komputerze. Chyba każdy z nas zna ten stan.
Już podczas śniadania drobne rzeczy zaczynają drażnić zmęczoną mamę, ale najgorzej zaczyna dziać się tuż przed tym, gdy mają wychodzić z domu. Mama dostaje telefon z pracy i okazuje się, iż musi coś pilnie skończyć. Wybucha, a swoją złość i wszystkie emocje przelewa na małą Tine. Co dzieje się dalej? Dowiecie się z książki. 



Autorka Katarzyna Mikulska w piękny sposób pokazuje, iż złość jest naturalnym uczuciem, które pojawia się w codziennym życiu każdej mamy (i nie tylko!). Książka nie ocenia, nie krytykuje – daje przestrzeń na zrozumienie i akceptację siebie. „Mama się złości” to idealna lektura zarówno dla mam, które chcą poczuć się zrozumiane, jak i dla dzieci, by lepiej poznały emocje swoich rodziców. Ta książka jest dowodem na to, iż każda emocja ma swoje miejsce i iż warto o nich rozmawiać. 

Polecam całym sercem – lekka, wzruszająca, a jednocześnie pełna ważnych treści!
Wiek: 4+