Marsz przeciw nielegalnej imigracji przebiegł spokojnie. W Warszawie było gorzej

6 dni temu

W sobotę 19 lipca na Rynku Głównym w Krakowie odbyły się dwa zgromadzenia publiczne: marsz przeciwników nielegalnej imigracji oraz kontrmanifestacja środowisk antyfaszystowskich. Oba wydarzenia zostały wcześniej zgłoszone i zabezpieczone przez policję. Według informacji Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, zgromadzenia przebiegły spokojnie, a funkcjonariusze nie odnotowali żadnych poważniejszych incydentów.

Marsz środowisk przeciwnych polityce migracyjnej rozpoczął się około południa. Wzięli w nim udział m.in. sympatycy kibicowscy, którzy przeszli przez Rynek Główny, niosąc biało-czerwone flagi i transparenty z hasłami sprzeciwiającymi się nielegalnej imigracji. Demonstracji towarzyszyły okrzyki i megafony.

Równolegle, po przeciwnej stronie Rynku, odbywała się kontrmanifestacja środowisk antyfaszystowskich. Jej uczestnicy nieśli transparenty z hasłami „Stop faszyzmowi”, „Solidarni z migrantami” oraz symbolem tęczowej flagi. Protestujący używali gwizdków, bębnów i nawoływali do równości oraz otwartości.

Obie grupy były oddzielone policyjnym kordonem. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren wokół pomnika Adama Mickiewicza oraz odcinki ulic: Floriańskiej, Siennej, Grodzkiej i Szewskiej. Ruch pieszy był czasowo ograniczony. Policja kierowała uczestników na wyznaczone obszary, zgodnie z planem zabezpieczenia zgromadzeń.

– Wszystkie zgromadzenia przebiegły zgodnie z obowiązującymi przepisami. Nie doszło do naruszeń porządku publicznego. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za stosowanie się do poleceń służb – przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie w oficjalnym komunikacie.

Obie demonstracje zakończyły się przed godziną 16. Uczestnicy opuścili Rynek bez konieczności podejmowania interwencji przez policję. Nie odnotowano zatrzymań, nie sporządzono też żadnych wniosków o ukaranie.

Zupełnie inny przebieg miały sobotnie wydarzenia w Warszawie, gdzie także odbyły się manifestacje związane z polityką migracyjną. Tam doszło do napięć pomiędzy uczestnikami marszu przeciwników imigracji a kontrmanifestantami. Jak informują media ogólnopolskie, po pojawieniu się grupy kibiców Legii Warszawa, atmosfera na miejscu zgromadzenia uległa zaostrzeniu. Doszło do wzajemnych prowokacji słownych i prób zbliżenia się obu grup, które zostały powstrzymane przez policyjne kordony.

W stolicy konieczna była zdecydowana interwencja służb porządkowych. Część uczestników została wylegitymowana, w kilku przypadkach podjęto działania mające na celu przywrócenie ładu publicznego. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące agresywne zachowania uczestników protestu.

Idź do oryginalnego materiału