Masowe kontrole w domach Polaków. To może kosztować 5000 zł. Nie wpuścisz? Więzienie

4 godzin temu

Sezon grzewczy to dla wielu Polaków czas walki o ciepło, ale dla urzędników to sezon polowania na trucicieli. Wielu właścicieli domów żyje w błędnym przekonaniu, iż to, co wrzucają do pieca, jest ich prywatną sprawą. Nic bardziej mylnego. Strażnicy miejscy i upoważnieni urzędnicy mają prawo wejść na Twoją posesję, pobrać próbki popiołu, a choćby zajrzeć do Twojego składu opału. Odmowa wpuszczenia kontroli to nie wykroczenie – to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawdź, jak wygląda procedura, która może Cię kosztować 5000 zł grzywny.

Fot. Shutterstock / Pixabay / Warszawa w Pigułce

Dym z komina to zaproszenie dla urzędnika

Wraz ze spadkiem temperatur, nad polskimi osiedlami domków jednorodzinnych unosi się widmo smogu. W odpowiedzi na fatalną jakość powietrza, przepisy w ostatnich latach zostały drastycznie zaostrzone. Podstawą działań służb jest Artykuł 379 Prawa Ochrony Środowiska. Daje on marszałkowi województwa, staroście oraz wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta uprawnienia do sprawowania kontroli przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska.

W praktyce oznacza to, iż do Twoich drzwi mogą zapukać:

  • Funkcjonariusze Straży Miejskiej lub Gminnej (Eko-patrol).
  • Upoważnieni pracownicy urzędu gminy/miasta.
  • Policjanci asystujący przy kontroli (w przypadku problemów).

Wielu mieszkańców myśli: „Mój dom, moja twierdza, nie wpuszczę ich”. To najgorsza możliwa decyzja. Uprawnienia kontrolujących w tym zakresie są potężne i zbliżone do policyjnych. Mają oni prawo wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem na teren nieruchomości, obiektu lub ich części.

Godziny nalotu: Kiedy mogą wejść?

Przepisy precyzyjnie określają ramy czasowe, w których musisz udostępnić kotłownię do kontroli. Różnią się one w zależności od tego, czy prowadzisz w domu firmę, czy jesteś osobą prywatną.

  • Nieruchomości prywatne: Kontrola może odbywać się w godzinach od 6:00 do 22:00. Oznacza to, iż urzędnicy mogą zapukać do Ciebie wcześnie rano, gdy szykujesz się do pracy, lub późnym wieczorem, gdy oglądasz film.
  • Nieruchomości, gdzie prowadzona jest działalność gospodarcza: Tutaj prawo jest bezlitosne – kontrola może odbywać się przez całą dobę.

Co istotne, kontrola ta – w przeciwieństwie do wielu kontroli skarbowych w firmach – nie wymaga wcześniejszego zawiadomienia. Element zaskoczenia jest tutaj kluczowy, aby uniemożliwić spalenie dowodów (np. szybkie wypalenie śmieci).

Co sprawdzają? Nie tylko to, co w piecu

Gdy kontrolerzy przekroczą próg Twojego domu, ich celem jest kotłownia, ale nie tylko. Procedura jest szczegółowa i obejmuje:

1. Kontrola Paleniska i Popiołu

Strażnicy sprawdzą, co aktualnie płonie w piecu. jeżeli mają wątpliwości (np. czują zapach plastiku, widzą nienaturalny kolor dymu lub płomienia), mogą pobrać próbki popiołu do badań laboratoryjnych. Nowoczesne laboratoria są w stanie wykryć spalanie odpadów (plastików, mebli lakierowanych, podkładów kolejowych) choćby wiele dni po fakcie, analizując skład chemiczny popiołu.

2. Klasa Kotła (Uchwały Antysmogowe)

Większość województw w Polsce przyjęła tzw. uchwały antysmogowe, które nakazują wymianę starych pieców („kopciuchów”) w określonych terminach. Kontroler sprawdzi tabliczkę znamionową Twojego pieca. jeżeli termin wymiany minął (np. dla kotłów bezklasowych), a Ty przez cały czas go używasz – mandat jest pewny, choćby jeżeli palisz najdroższym węglem.

3. Wilgotność Drewna

To pułapka, o której wielu zapomina. Palenie mokrym drewnem jest w wielu regionach zabronione (np. drewno o wilgotności powyżej 20%). Kontrolerzy posiadają wilgotnościomierze. Wystarczy przyłożenie urządzenia do polana leżącego przy piecu, by stwierdzić naruszenie.

Kara: Od 500 zł do 3 lat więzienia

Konsekwencje stwierdzenia nieprawidłowości są bolesne finansowo, ale konsekwencje oporu są tragiczne prawnie.

  • Mandat karny: Za spalanie odpadów lub używanie niedozwolonego pieca strażnik może wystawić mandat do 500 zł.
  • Wniosek do sądu: jeżeli odmówisz przyjęcia mandatu lub naruszenie jest rażące, sprawa trafia do sądu, który może nałożyć grzywnę do 5000 zł.
  • Więzienie (Art. 225 KK): To najcięższy kaliber. Zgodnie z Kodeksem Karnym: „Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze więzienia do lat 3”.

Zatrzaśnięcie drzwi, ucieczka, fizyczne blokowanie wejścia do kotłowni – to wszystko podpada pod ten artykuł. Sądy w Polsce wydawały już wyroki skazujące (często w zawieszeniu, ale brudzące kartotekę) za niewpuszczenie kontroli antysmogowej.

Co to oznacza dla Ciebie?

Jeśli zobaczysz strażników pod drzwiami, zachowaj spokój. Oto co musisz zrobić:

  1. Weryfikacja: Zażądaj okazania legitymacji służbowej oraz imiennego upoważnienia do kontroli wydanego przez wójta/burmistrza/prezydenta. Masz do tego pełne prawo.
  2. Obecność: Masz prawo uczestniczyć w każdym etapie kontroli. Nie pozwalaj strażnikom chodzić samopas po domu.
  3. Protokół: Z kontroli musi zostać sporządzony protokół. Przeczytaj go dokładnie. jeżeli pobierana jest próbka popiołu, upewnij się, iż została pobrana do dwóch pojemników (jedna dla laboratorium, druga jako próbka kontrolna dla Ciebie, którą możesz przebadać niezależnie).
  4. Nie pal śmieci: To oczywiste, ale warto przypomnieć. Płyty wiórowe, stare meble, ramy okienne, plastikowe butelki – to nie jest opał. Laboratorium wykryje to bezbłędnie.

Kontrole są uciążliwe, ale ich celem jest czyste powietrze. Jednak wiedza o tym, iż odmowa wpuszczenia urzędnika to przestępstwo, może uratować Cię przed wyrokiem karnym.

Idź do oryginalnego materiału