W obwodzie taszkenckim w Uzbekistanie niemal dwa tysiące dzieci trafiło do szpitali po zatruciu kefirem. Jak podały lokalne media, w sprawie zatrzymano już siedem osób – trzech przedstawicieli zakładu produkującego napój mleczny oraz czterech przedstawicieli firm outsourcingowych.
Według informacji przekazanych przez komitet przy Ministerstwie Zdrowia, objawy zatrucia wystąpiły u ponad 1 900 przedszkolaków, którzy pili kefir lub mieli kontakt z rówieśnikami, którzy go spożyli. Jeszcze w sobotę w szpitalach pozostawało 182 dzieci. Lekarze zdiagnozowali u nich ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy. – Zazwyczaj trwa on od dwóch do trzech dni, jeżeli pomoc medyczna jest udzielana na czas – wyjaśnił przedstawiciel resortu zdrowia Nurmat Atabekow. Dodał, iż nie stwierdzono żadnego ciężkiego przypadku, a dzieci w stanie średnio ciężkim zaczęły już wracać do zdrowia.
Wstępne ustalenia wskazują, iż źródłem problemu był kefir dostarczany do placówek przez lokalnego producenta. Trwa analiza próbek, a śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Uzbekistan, najludniejsze państwo Azji Centralnej po Rosji, liczy w tej chwili ponad 38 milionów mieszkańców. To społeczeństwo wyjątkowo młode – średnia wieku nie przekracza 30 lat. Dzieci w wieku przedszkolnym jest około 3,2 miliona, a aż 75 proc. z nich korzysta z opieki i edukacji przedszkolnej.