Mboko sensacją. Kanadyjscy kibice pełni nadziei przed US Open

bejsment.com 3 godzin temu

Vicky Mboko

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, iż rok 2025 zapisze się w historii kanadyjskiego tenisa jako sezon nieco zapomniany. Choć pojawiały się pojedyncze sukcesy w turniejach niższej rangi, Kanadyjczykom brakowało przełomowych wyników w najważniejszych imprezach.

Felix Auger-Aliassime triumfował w kilku turniejach ATP 250 na początku roku, Denis Shapovalov zdobył swój pierwszy tytuł ATP 500 w Dallas i dodał trofeum w Meksyku, Gabriel Diallo cieszył się z premierowego triumfu ATP 250 w Holandii, a Leylah Fernandez sięgnęła po swój największy dotychczas tytuł – WTA 500 w Waszyngtonie. Jednak aż do Canadian Open żadna singlistka z Kanady nie dotarła do półfinału turnieju rangi WTA lub ATP 1000. Wielkie Szlemy również nie przynosiły powodów do dumy – najlepszym wynikiem pozostawała trzecia runda Fernandez w Australian Open.

Niesamowity wybuch talentu: Vicky Mboko

Przełom nastąpił pod koniec lata. Vicky Mboko, 18-latka z Burlington, dokonała rzeczy niewiarygodnej – wygrała Canadian Open w Montrealu, pokonując po drodze aż cztery mistrzynie wielkoszlemowe. Najpierw sensacyjnie odprawiła ówczesną wiceliderkę rankingu Coco Gauff, a w finale triumfowała nad Naomi Osaką, czterokrotną mistrzynią Szlemów i byłą liderką światowego rankingu.

Mboko, sklasyfikowana jeszcze na początku roku na 350. miejscu, dzięki serii zwycięstw w niższych turniejach ITF awansowała na 24. pozycję w rankingu WTA – najwyższą wśród Kanadyjek. Jej sukces uczynił z niej najmłodszą triumfatorkę turnieju tej rangi od czasów Sereny Williams w 1999 roku.

Teraz, na kilka dni przed 19. urodzinami, Mboko zadebiutuje w US Open jako rozstawiona z numerem 22. W pierwszej rundzie zmierzy się z doświadczoną Czeszką Barborą Krejčíkovą, dwukrotną mistrzynią Szlema i byłą numer dwa światowego rankingu. Krejčíkovą dopiero niedawno wykluczyła z gry kontuzja pleców, co sprawiło, iż spadła na 61. miejsce.

Droga do nowojorskiej chwały

Jeśli Mboko pokona Krejčíkovą, jej potencjalna ścieżka w turnieju będzie wyglądała następująco: druga runda z nierozstawioną rywalką, trzecia z Amerykanką Emmą Navarro (nr 10), czwarta z Rosjanką Mirrą Andriejewą (nr 5), a w ćwierćfinale z Jessicą Pegulą (nr 4), finalistką US Open 2024.

Porównania do Bianki Andreescu nasuwają się same – ona również jako nastolatka, nierozstawiona, wygrała Canadian Open, a potem triumfowała w US Open w 2019 roku.

Inni Kanadyjczycy na US Open

W singlu kobiet do Mboko dołącza Leylah Fernandez (nr 31). Jej pierwsza rywalka wyłoni się z kwalifikacji, ale w trzeciej rundzie może czekać liderka rankingu Aryna Sabalenka. Fernandez, pamiętna finalistka US Open 2021, od tamtej pory tylko sporadycznie przebija się do dalszych faz Szlemów.

Rebecca Marino, Carol Zhao i Cadence Brace walczyły jeszcze w kwalifikacjach o miejsce w turnieju głównym.

Felix Auger-Aliassime

W singlu mężczyzn wszyscy trzej Kanadyjczycy są rozstawieni. Auger-Aliassime (nr 25) zmierzy się z kwalifikantem, Shapovalov (nr 27) z Węgrem Martonem Fucsovicsem, a Diallo (nr 31) z Bośniakiem Damirem Džumhurem.

W deblu Kanadę reprezentować będzie Gaby Dabrowski, która wraz z Erin Routliffe z Nowej Zelandii wygrała tydzień temu prestiżowy Cincinnati Open, sięgając po swoje szóste wspólne trofeum. Para będzie jedną z faworytek w Nowym Jorku, gdzie Dabrowski i Routliffe triumfowały już w 2023 roku.

Międzynarodowe gwiazdy i rywalizacje

W turnieju kobiet tytułu będzie bronić Aryna Sabalenka, której najgroźniejszymi rywalkami będą Iga Świątek (świeżo po zwycięstwie na Wimbledonie i w Cincinnati), Coco Gauff (mistrzyni French Open 2025) oraz doświadczona Karolina Muchová. Na kort wraca również 45-letnia Venus Williams – najstarsza singlistka US Open od ponad 40 lat.

W męskiej stawce oczy tenisowego świata zwrócone będą na Jannika Sinnera i Carlosa Alcaraza, którzy zdominowali ostatnie turnieje wielkoszlemowe. W cieniu ich rywalizacji o 25. tytuł Szlema powalczy 38-letni Novak Djoković.

Na podst. CBC i Tenis Klub

Idź do oryginalnego materiału