W sytuacji „sam na sam” z Piotrem Waśkiewiczem znalazł się Krystian Bondyra. Doświadczony bramkarz był górą w tym pojedynku. – Dopóki nie straciliśmy pierwszej bramki, dotąd nasza gra wyglądała w miarę solidnie – mówi Jarosław Czarniecki, trener zespołu z Sitna.PRZECZYTAJ: Trener Pogoni Łaszczówka: Czasem jednak lepiej zastosować siłę niż zachowywać się bierniePrzy pierwszym golu Brazylijczyka asystował Iwan Bobyliak. Trzy minuty po tym trafieniu Marcos Vinicius odwdzięczył się Ukraińcowi za to podanie równie dobrą asystą. – Graliśmy w takim składzie i z tak mocną drużyną, iż nie mogliśmy zmienić taktyki choćby po stracie drugiej bramki. Dalej skupieni byliśmy na grze obronnej i czekaniu na okazję do wyprowadzenia kontry, ale już nie radziliśmy sobie tak dobrze, jak wtedy, gdy wynik był bezbramkowy – mówi trener Czarniecki.Wdzięczność Bobyliaka była tak duża, iż w drugiej połowie zawodów trzy razy przed bramką przyjezdnych tak precyzyjnie podawał piłkę do Marcosa Viniciusa, iż piłkarz z Brazylii powiększył swój dorobek strzelecki w tym meczu do czterech trafień. Gola strzelił też Marcin Żurawski. Graf wygrał z Potokiem 6:0 (2:0). PRZECZYTAJ TEŻ: Klasa okręgowa: Dwa szybkie gongi. Graf Chodywańce wygrał zasłużenie– Graf wykorzystał większość sytuacji podbramkowych, które wypracował – twierdzi Czarniecki.W zespole z gminy Jarczów nie zagrał pauzujący za kartki Patryk Krosman. Braki kadrowe w Potoku były znacznie liczniejsze. Z powodu nadmiaru kartek nie mogli wystąpić Grzegorz Drozdowski, Łukasz Grymuza, Krzysztof Suszek i Marcin Witkowski. W drużynie ze względu na sprawy prywatne zabrakło też Szymona Sadowskiego. Trener Czarniecki miał w Chodywańcach do dyspozycji tylko dwunastu zawodników, a w tym gronie dwóch bramkarzy. – Dąbkowski wyszedł na boisko, choć miał gorączkę. Malec narzekał na problem z mięśniem dwugłowym, więc pod koniec meczu – by go trochę oszczędzić przed kolejnym spotkaniem – zdjąłem go z boiska, a do gry w polu posłałem drugiego bramkarza Roczniaka – mówi Czarniecki.Graf Chodywańce – Potok Sitno 6:0 (2:0)Gole: 1:0 Marcos Vinicius 31, 2:0 Bobyliak 34, 3:0 Marcos Vinicius 58, 4:0 Marcos Vinicius 64, 5:0 Żurawski 81, 6:0 Marcos Vinicius 89.Graf: Waśkiewicz – D. Perec (20 Żurawski), Bartecki, Smoliński (65 Wereszczak) – Murjas, Ligęza (83 M. Perec), Dżus (69 Korzeniewski), Surmacz, Ciećko – Bobyliak, Marcos Vinicius; trener Bławacki.Potok: B. Suszek – Dąbkowski, Wajdyk, Malec (77 Roczniak), Kalman, Kłapouchy – Zwolak, Pyś, Kołodziejczuk, Sokołowski – Bondyra; trener Czarniecki.Żółta kartka: Marcos Vinicius (Graf). Sędziował: Sz. Kłoczek (Sitaniec).