Mecz przyjaźni Polonia Bytom – Odra Opole nikogo nie skrzywdził

2 godzin temu

Mecz przyjaźni Polonia Bytom – Odra Opole w pierwszej połowie był dość nierówny. Raz przeważała jedna ekipa, raz druga. Na początku lepsze wrażenie sprawiali goście, ale przy dobrych okazjach blokowani byli Kacper Przybyło i Filip Kupczyk. Mniej więcej na półmetku tej odsłony do głosy zaczęli dochodzić miejscowi i oddali parę strzałów na bramkę strzeżoną przez Mateusza Abramowicza. Tak czy inaczej jednak konkretów brakowało.

Mecz przyjaźni Polonia Bytom – Odra Opole 0:0

Po zmianie stron znowu lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Jarosława Skrobacza. Rywale jednak obudzili się szybciej, a szczególnie dwie dobre okazję miał Kamil Wojtyra, jednak brakowało mu precyzji. Z biegiem czasu stało się jasne, iż kto otworzy wynik, ten wygra mecz. Dlatego też obie drużyny nieco bardziej skupiły się na defensywie, tak żeby zostać choćby z punktem. I tak też się stało.

To „oczko” sprawiło, iż opolanie mają ich na koncie już 18. Niemniej spadli na dziewiątą lokatę w tabeli drugiego szczebla. Od strefy barażowej dzieli ich jednak kilka (pełne zestawienie TUTAJ).

Polonia Bytom – Odra Opole 0:0
Odra: Abramowicz – Chrzanowski, Cassio, Kendzia, Szrek (70. Perez), Ramos, Purzycki (70. Tront), Milos, Prikryl, Kupczyk (65. Mida), Przybyłko.
Żółte kartki: Milos, Prikryl.

Czytaj także: 2 liga futsalistów. Z Opolszczyzny zagrają tylko rezerwy Dremana

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału