W poniedziałek, 14 października, o godzinie 8:00 rano, dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 59-letniego mieszkańca Rybnika, który zaginął poprzedniej nocy, oddalając się ze szpitala. Zaniepokojona rodzina poinformowała, iż mężczyzna nie ma przy sobie telefonu komórkowego ani dokumentów, co dodatkowo utrudniało możliwość kontaktu. Mężczyzna opuścił szpital w niedzielę około godziny 23:00, co wzbudziło niepokój bliskich, zwłaszcza iż nie wracał do domu i nie dawał znaku życia.