Mężczyzna z 6 promilami alkoholu leżał na ulicy – dramatyczna interwencja strażników!

6 godzin temu

Jesienny wieczór w Warszawie przyniósł niecodzienną interwencję – tuż obok jednej z głównych arterii miasta przechodnie napotkali mężczyznę, którego stan zdrowia wzbudził poważny niepokój. gwałtownie podjęte działania służb sprawiły, iż sytuacja nie zakończyła się tragedią, a całe zdarzenie stało się istotną lekcją dla mieszkańców stolicy.

niepokojące znalezisko przy ruchliwej ulicy

Około godziny 19:00, w pobliżu Alej Jerozolimskich, mieszkańcy zauważyli mężczyznę leżącego na chodniku, tuż przed wejściem do sklepu. Nie reagował na pytania, sprawiał wrażenie zdezorientowanego, a każda próba nawiązania kontaktu kończyła się fiaskiem. Na ramieniu miał opatrunek, z którego sączyła się krew. Zaniepokojeni przechodnie natychmiast powiadomili służby, zdając sobie sprawę, iż sytuacja wymaga szybkiej reakcji.

Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego. Po szybkim rozeznaniu oceniili, iż stan mężczyzny jest poważny – nie tylko miał trudności z poruszaniem się, ale też z mówieniem. Funkcjonariusze zaalarmowali pogotowie i przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, monitorując funkcje życiowe poszkodowanego.

stan zagrożenia życia – zatrważający wynik badania trzeźwości

W toku interwencji ustalono, iż potrzebujący pomocy to obywatel Mołdawii. Pomimo słabego kontaktu, wyznał on funkcjonariuszom, iż spożył zaledwie jedno piwo. Osłabienie, problemy z komunikacją oraz krwawiący opatrunek wskazywały jednak na poważniejsze dolegliwości.

Decydujący okazał się wynik badania alkomatem, który wykazał 3 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. To odpowiada ponad 6 promilom we krwi – stężeniu będącemu realnym zagrożeniem życia. choćby dla osób przywykłych do wysokiego spożycia alkoholu tak duża dawka może okazać się śmiertelna. Strażnicy natychmiast ułożyli mężczyznę w pozycji bocznej, dbając o drożność dróg oddechowych, i oczekiwali na przyjazd ratowników medycznych.

decyzja o natychmiastowej hospitalizacji

Po dotarciu pogotowia ratunkowego sytuacja została poważnie oceniona przez zespół medyczny. Ze względu na krytyczny stan pacjenta zdecydowano o jego przewiezieniu bezpośrednio do szpitala. Ominęła go procedura przekierowania do izby wytrzeźwień, którą stosuje się w mniej groźnych przypadkach. Lekarze nie mieli wątpliwości, iż liczy się każda minuta, a szybka hospitalizacja może uratować życie mężczyzny.

Strażnicy, którzy pozostali na miejscu zdarzenia, zabezpieczyli teren i zadbali o to, by reszta przechodniów była informowana o przebiegu interwencji. Cała sytuacja przebiegła sprawnie dzięki wzorowej współpracy służb i mieszkańców.

co możemy wynieść z tej historii?

Zdarzenie z Alej Jerozolimskich pokazuje, jak kluczowa jest czujność w codziennych sytuacjach. Szybka reakcja osób postronnych i natychmiastowe zgłoszenie niepokojącej sytuacji mogą znacząco wpłynąć na los osoby potrzebującej pomocy. Warto mieć świadomość, iż choćby jeżeli ktoś zapewnia o swoim dobrym samopoczuciu, objawy takie jak dezorientacja czy krwawiące rany zawsze wymagają interwencji medycznej.

Ten przypadek przypomina, iż nadmierne spożycie alkoholu, szczególnie w miejscu publicznym, może nieść tragiczne skutki. Każdy z nas może mieć realny wpływ na bezpieczeństwo innych – wystarczy nie pozostawać obojętnym.

Idź do oryginalnego materiału