Miejski Zarząd Dróg rozpoczął montaż słupków przy ul. Radomskiej w Kielcach w okolicy „dzikiego” skrzyżowania z drogą gminną. Ma to uniemożliwić nielegalny wyjazd mieszkańcom i pojazdom budowy osiedla „Widok” wprost na krajową trasę nr 73.
Zlecenie ws. montażu słupków wydało Biuro Mobilności Urzędu Miasta Kielce. Jak informuje dyrektor tej jednostki Tomasz Zboch, jest to realizacja zapowiedzi ratusza sprzed około pół roku, w zakresie uporządkowania ruchu w tej okolicy. Pierwsze działania w tej sprawie miały jednak zostać podjęte znacznie wcześniej.
– Miasto Kielce i Miejski Zarząd Dróg już w 2020 roku, na etapie wydawania pozwolenia na budowę, poinformował Starostwo Powiatowe w Kielcach oraz gminę Masłów, iż ta droga gminna nie ma formalnego dostępu do ulicy Radomskiej. Do tej pory nic w tej sprawie się nie działo. My też musimy dbać o naszą drogę i jej użytkowników – informuje Tomasz Zboch.

Dyrektor Biura Mobilności zwraca uwagę, iż na osiedlu „Widok” powstanie ok. 250 mieszkań, co znacząco zwiększy ruch w tej okolicy. Przekonuje też, iż miastu zależy na budowie w tym miejscu pełnoprawnego skrzyżowania. Podobnie sprawę postrzega gmina Masłów, na terenie której znajdują się i droga, i bloki.
– o ile jakaś pomoc ze strony gminy będzie potrzebna, to na pewno zostanie udzielona. Natomiast inwestor, który wybudował to osiedle musi dokonać analiz natężenia ruchu, by doprowadzić do zamknięcia sporu – mówi Dariusz Korczyński, kierownik Referatu Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Gminy Masłów.

Działaniami Biura Mobilności i Miejskiego Zarządu Dróg zaskoczony jest deweloper budujący bloki. Paweł Marszałek zarzuca miejskim instytucjom słaby przepływ informacji i przekonuje, iż ratusz niepotrzebnie wydał pieniądze na montaż słupków. Informuje również, iż na najbliższy poniedziałek ma zaplanowane spotkanie z dyrektorem MZD, Karolem Nowakowskim.
– W międzyczasie zdzwoniłem się z moimi projektantami i oni są już umówieni na najbliższą środę, za 5 dni, już z konkretnymi wydziałami w Miejskim Zarządzie Dróg, by im te analizy przedstawić i procedować temat dalej. Nic nie ucichło, ale nie da się tych analiz ruchu zrobić w dwa dni – uważa prezes spółki Marszałek Inwestycje.
Inwestor przekonuje, iż zależy mu na tym, by wyjazd z osiedla mógł być realizowany w ulicę Radomską zarówno w prawo, jak i w lewo.
