Michał Chrabota, koszykarz Miasta Szkła: chcieliśmy za wszelką cenę wyjść z dołka

7 godzin temu
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

Rozmowa z MICHAŁEM CHRABOTĄ, skrzydłowym Miasta Szkła Krosno.

KOSZYKÓWKA. I LIGA

– Wygrywacie Derby Podkarpacia w Łańcucie i chyba śmiało można powiedzieć, iż był pan takim cichym bohaterem spotkania…

– W ostatnich sekundach trochę tak, ale zawsze staram się dawać to, czego drużyna w danym momencie ode mnie potrzebuje. Mimo iż na początku drugiej połowy też zdobywałem jakieś punkty, to prawdą jest, iż w końcówce oddałem istotną akcję. Gównie jednak starałem się skupiać na zadaniach defensywnych. Próbowałem dawać 110 procent z siebie i cieszę się, iż przyniosło to efekt.

– W spotkanie weszliście dość niemrawo. Chociaż udało się przejąć prowadzenie, to po chwili Muszynianka Sokół przejął inicjatywę. Po przerwie jednak zupełnie odmieniona wasza drużyna wróciła na parkiet…

– Wiedzieliśmy, iż kilka ostatnich meczów nie poszło po naszej myśli. Chcieliśmy za wszelką cenę wyjść z tego dołka. Myślę, iż nie ma do tego lepszej okazji, niż spotkanie derbowe z tak mocnym przeciwnikiem. Bardzo się cieszymy, ale teraz musimy się już skupić na sobotnim meczu z Poznaniem.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar

– Widać było chyba, jak te mecze między Krosnem a Łańcutem są ważne. Oczywiście były również derby w Rzeszowie, ale wydaje się, iż w tej rywalizacji panuje jakiś bardziej wyjątkowy klimat.

– Jest taki smaczek rywalizacji regionalnej. Bardzo się cieszymy, iż kibice również dali świetny doping. Oby było więcej meczów rozgrywanych przy takiej super atmosferze.

– Kolejny świetny występ w pana wykonaniu. W meczu z Treflem skuteczność rzutów z gry na poziomie 60 proc, a teraz blisko 78 proc. Czy wpływa to na większa pewności siebie?

– To prawda. Z meczu na mecz odnajdują się coraz lepiej w tej grze trenera Edmundsa. Staram się znaleźć miejsce na swoje granie i mam też nadzieję, iż z meczu na mecz będzie to szło w coraz lepszym kierunku.

– Na pięć ostatnich meczów udało się wam wygrać tylko jeden. Czy przełamanie w tak prestiżowym meczu daje nadzieję na powrót na zwycięską ścieżkę?

– Oby tak właśnie było. Nie chcę teraz żadnych deklaracji składać, bo ta liga jest tak wyrównana, iż każdy mecz jest nieprzewidywalny i każdy może wygrać z każdym. Daleko mi więc do takich stwierdzeń, iż wracamy na zwycięską ścieżkę. Na pewno jednak będziemy dawać z siebie wszystko w każdym meczu. Wierzymy, iż każdy mecz jest do wygrania.

Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar
Fot. Izabela Kwiecień-Szpunar


PRZECZYTAJ TEŻ: Miasto Szkła wygrywa emocjonujące derby w Łańcucie (ZDJĘCIA)

Idź do oryginalnego materiału