Mickiewicz gra w Kluczborku? No to znowu wygrywa

1 tydzień temu

Kluczborczanie jednak łatwo nie mieli. Przynajmniej początkowo. Dość napisać, iż w „połowie” otwierającej partii przegrywali 9:12. Wtedy jednak sygnał do ataku dał Janusz Górski i niebawem doszli rywali (remis po 15). Później przez moment mieliśmy dość wyrównany bój, po czym finisz należał już do miejscowych.

Po zmianie stron wydawało się, iż miejscowi poszli za ciosem. Tym razem jednak to krakowianie nie dal się im rozpędzić. W związku z czym znowu mieliśmy pojedynek niemalże oko za oko, aczkolwiek w samej końcówce więcej zimnej krwi zachowali akademicy.

Mickiewicz wygrał z AZS-em AGH

To podziałało na podopiecznych Mariusza Łysiaka niczym zimny prysznic. W trzeciej odsłonie bowiem rządzili na parkiecie niepodzielnie finalnie zwyciężając przewagą ośmiu piłek.

Za to w czwartym secie długo zapowiadało się na znacznie większe emocje. Wszak w pewnym momencie na tablicy widniał wynik 11:11. Niebawem jednak na zagrywce pojawił się Michał Kozłowski i Mickiewicz odskoczył na 17:12. Po czym już w pełni kontrolował wydarzenia na parkiecie.

Tym samym po trzech kolejkach nasi siatkarze mają na koncie pięć „oczek”. Co na ten moment daje im pozycję w górnej połowie tabeli zaplecza elity (pełne zestawienie TUTAJ).

Mickiewicz Kluczbork – AZS AGH Kraków 3:1 (25:20, 23:25, 25:17, 25:18)
Mickiewicz: Magnuszewski, Górski (17 pkt), Janus (3), Linda (17), Pasiński (11), Mucha (8), Jaskuła (libero) oraz Łysiak (libero), Kozłowski (9) i Gryc.

Czytaj także: Czytaj także: Odra Opole i MKS Kluczbork w 1/16 finału Pucharu Polski

Idź do oryginalnego materiału