Międzynarodowy Turniej Rycerski. Kwiat rycerstwa zjechał do grodu pod Byczyną

Zdjęcie: Międzynarodowy Turniej Rycerski [fot. Sławomir Mielnik]

Rekonstruktorzy historyczni z Polski i zagranicy zjechali do Byczyny na wielki turniej. Były walki, rzuty włócznią i średniowieczne jadło.

Kasztelan grodu rycerskiego poinformował, iż pojawiło się 250 rycerzy z m.in. Łotwy, Węgier, Litwy, Niemiec i Słowacji. - Pierwszy dzień turniejowy za nami, ale niedziela będzie równie interesująca - zaznacza Andrzej Kościuk 'Efendi', kasztelan grodu rycerskiego pod Byczyną. - Ludzie dopisali i myślę, iż wszyscy są zadowoleni. Tym bardziej, iż to jeszcze trwa i to jest nie koniec. W niedzielę będzie można spróbować się we wszystkich konkurencjach, które prezentowali rycerze. - Jedna z lepszych lokalizacji i grodów do rekonstrukcji historycznej. Ja przyjechałem z Lublina i jestem bardzo zadowolony. No i w konkurencjach moich rzutowych w finale jestem - powiedział rycerz nazywający siebie Ernestem. - Dwa pierwsze miejsca, jedno drugie w konkurencjach rycerskich. Jest się czym szczycić - zauważa rycerz Piotr Wielki z Żar. Niedzielna część turnieju w grodzie rycerskim pod Byczyną potrwa do 15:00.