Mieszkańcy nie chcą wschodniej obwodnicy Kielc

3 miesięcy temu

Mieszkańcy Domaszowic, Woli Kopcowej i Dąbrowy złożyli petycję do władz województwa, żądając natychmiastowego wstrzymania prac projektowych nad przedłożonymi wariantami wschodniej obwodnicy Kielc, przebiegających przez podmiejskie tereny zabudowy jednorodzinnej.

Petycja była dziś (środa, 17 stycznia) omawiana podczas posiedzenia zarządu województwa świętokrzyskiego. Czytamy w niej, iż autorzy domagają się „zarzucenia proponowanych koncepcji oraz wypracowania adekwatnego wariantu przy współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego oraz grupami roboczymi mieszkańców”. Pismo podpisała jedna osoba będąca przedstawicielem mieszkańców.

Petycja została przez zarząd odrzucona. Tomasz Jamka, członek zarządu wyjaśnia, iż na tym etapie prac nad wschodnią obwodnicą Kielc nie można wykluczyć realizacji żadnego z wariantów.

– Petycja została odrzucona, ponieważ uważamy, iż ta inwestycja jest niezbędna i bardzo potrzebna mieszkańcom Kielc. Musimy wypracować jakiś wariant zgodny z przepisami, który w dużym stopniu będzie zadowalał mieszkańców. Na pewno nie uda się zrobić tego tak, iż unikniemy przebiegu jakiegokolwiek wariantu przez czyjeś działki – mówi.

Tomasz Jamka zwraca uwagę, iż na pewno dążeniem władz wojewódzkich będzie wybranie wariantu najmniej kolizyjnego. Podkreśla, iż podczas poniedziałkowego spotkania w sprawie wschodniej obwodnicy Kielc ze wszystkimi stronami zainteresowanymi inwestycją pojawiły się dwa bardzo wstępne, nowe warianty przebiegu drogi.

– Niewykluczone, iż powstanie jeszcze jeden – dodaje Tomasz Jamka.

– Powinniśmy na chwilę się zatrzymać. Podniósł się duży krzyk mieszkańców i ja to rozumiem. Musimy jednak poczekać na dokładną analizę wszystkich zgłoszeń, które wpłynęły do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg w tej sprawie, a jest ich dwa tysiące – zaznacza.

Do 30 kwietnia ma zostać sporządzony raport ze wszystkich wniosków, które wpłynęły podczas konsultacji społecznych. Dopiero wtedy będą podejmowane dalsze decyzje.