Dziś rano otrzymaliśmy zgłoszenie od zaniepokojonego Czytelnika, który zauważył, jak służby miejskie montują dwa słupki tuż przy przejściu dla pieszych na zbiegu ulic Krótkiej i Niskiej. Wszystko wskazuje na to, iż mają one całkowicie uniemożliwić wjazd samochodów na chodnik — miejsce, gdzie od lat parkowali kierowcy. Trudno nie odnieść wrażenia, iż to szybka i dość twarda odpowiedź władz miasta na niedawną petycję mieszkańców Wierzbnika, którzy domagali się większej liczby miejsc parkingowych, a którą prezydent jednoznacznie uznał za bezzasadną. Jednak, jak twierdzi urząd, powód jest zupełnie inny. Podobno wszystko dla bezpieczeństwa…

Przypominamy, iż w sierpniu odbyło się spotkanie z mieszkańcami i przedsiębiorcami Wierzbnika w Szkole Podstawowej nr 10 w Starachowicach. Miały to być konsultacje dotyczące planowanych zmian komunikacyjnych w rejonie Rynku oraz jego zazielenienia. Niestety, wybór miejsca — sala gimnastyczna — okazał się nietrafiony: fatalna akustyka uniemożliwiała swobodną rozmowę, a panujący wówczas upał i duchota dodatkowo zniechęcały do dyskusji. W obawie o przyszłość swojej dzielnicy mieszkańcy zdecydowali się więc spisać swoje oczekiwania w formie petycji. Na odpowiedź musieli jednak poczekać aż do listopada — petycja była bowiem rozpatrywana dopiero podczas posiedzeń Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w dniach 6 i 13 listopada 2025 roku.

Postulatów w petycji było wiele, ale główny sprowadzał się do jednego: zwiększyć liczbę miejsc parkingowych. Mieszkańcy tłumaczą, iż dzisiaj wszyscy żyjemy w nieustannym pędzie — każdy chce podjechać pod lokal, gwałtownie załatwić sprawę i jechać dalej. Taki mamy świat: mało kto może pozwolić sobie na spokojne, powolne życie. Tymczasem prezydent winą obarcza przedsiębiorców, przekonując, iż to oni zabierają swoim klientom miejsca parkingowe, bo sami zostawiają tam swoje auta. Rozwiązaniem ma być więc… komunikacja miejska. Nic dziwnego, iż lokalni przedsiębiorcy coraz bardziej obawiają się o swoją przyszłość i nie wiedzą, jakie decyzje podejmie miasto w kolejnych miesiącach.

Komisja odrzuciła petycję mieszkańców Wierzbnika — wyjaśniamy dlaczego

Do Biura Rady Miejskiej 29 sierpnia 2025 r. trafiła petycja grupy mieszkańców Starachowic w sprawie postulatów dotyczących dzielnicy Wierzbnik (Rynek i okolice). Sprawą zajęła się Komisja Skarg, Wniosków i Petycji podczas posiedzeń 6 i 13 listopada. Po analizie opinii dotyczących planowania przestrzennego, inwestycji oraz organizacji ruchu w rejonie Rynku — Komisja uznała petycję za całkowicie bezzasadną.
Poniżej przedstawiamy powody tej decyzji.

1. Parkowanie na Wysokiej i Niskiej – co naprawdę mówią przepisy

Komisja przypomniała, iż parkowanie na obu ulicach nie jest zakazane, ale obowiązują tam ogólne przepisy ruchu drogowego:

• 10 m od skrzyżowania – nie wolno się zatrzymywać (mandat 300 zł, 1 pkt).

• 10 m od przejścia dla pieszych (na drogach dwukierunkowych także za przejściem) – zakaz zatrzymywania (100–300 zł, 1 pkt).

• 15 m od przystanku – zakaz zatrzymywania (100 zł, 1 pkt).

• Zakaz jazdy po chodniku i przez przejście dla pieszych, np. wjeżdżanie przez obniżony krawężnik (1500–3000 zł, 8 pkt).

• Parkowanie kołami na chodniku jest dozwolone tylko samochodom do 2,5 tony (mandat 100 zł, 1 pkt).

Jeśli ktoś łamie te zasady, musi liczyć się z konsekwencjami. Chodnik to również „droga”, więc jest objęty tymi samymi zasadami bezpieczeństwa.

2. Rynek jest objęty ochroną konserwatorską

Cały obszar dawnego Wierzbnika, w tym Rynek, znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej.
To oznacza, że:

• plan miejscowy musi być uzgadniany z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków,

• każda przebudowa czy rewitalizacja również wymaga jego zgody,

• projekt obecnej rewitalizacji Rynku był już wcześniej uzgodniony i zaakceptowany.

Nowe przebudowy lub wprowadzanie zmian są więc ograniczone przepisami o ochronie zabytków.

3. Dlaczego nie można zrobić parkingu na płycie Rynku

Rynek został wyremontowany za publiczne pieniądze:

• wykonano granitową nawierzchnię,

• zastosowano wysokie krawężniki,

• nie planowano parkowania na płycie ani na chodnikach.

Dopuszczenie tam samochodów oznaczałoby szybkie zniszczenie nawierzchni i marnowanie miejskich środków.

Komisja przypomina też, iż rynki w miastach historycznych są przestrzenią reprezentacyjną, a nie parkingiem.
Dlatego parkowanie dopuszcza się tylko w wyznaczonych, ograniczonych miejscach.

4. Współczesne podejście do centrów miast

Trendy w urbanistyce są jednoznaczne:

• mniej samochodów w śródmieściu,

• więcej zieleni i przestrzeni dla ludzi,

• tworzenie stref pieszych i woonerfów,

• poprawa warunków dla usług dzięki przyjaznemu otoczeniu.

Rynek ma w najbliższych latach zostać zazieleniony (Miasto dostało na to dofinansowanie), ale układ drogowy nie będzie zmieniany.

5. Dlaczego nie będzie darmowego parkowania na Rynku

Komisja uznała, iż brak opłat nie rozwiązuje problemu parkowania.
Obecnie wiele miejsc zajmują przez wiele godzin właściciele i pracownicy lokalnych usług, przez co klienci nie mają gdzie stanąć.

Wprowadzenie opłat z darmowym krótkim postojem (np. 30 minut) mogłoby zwiększyć rotację i poprawić sytuację klientów.

6. Dlaczego nie obniży się krawężników i nie położy asfaltu

• Obniżenie krawężników oznaczałoby kosztowną przebudowę całej ulicy, co wymagałoby rezygnacji z innych inwestycji.

• Już teraz chodniki są zniszczone przez nieprawidłowe parkowanie i trzeba je naprawiać.

• Asfalt na zabytkowym Rynku byłby sprzeczny z ochroną konserwatorską i zniszczyłby estetykę miejsca.
  Dodatkowo zwiększyłby prędkość aut i obciążył kanalizację deszczową.

7. Ul. Kilińskiego – dlaczego ruch wygląda tak, a nie inaczej

Obecna organizacja ruchu wynika z:

• projektu rewitalizacji Rynku z lat 2012–2014,

• modernizacji ul. Kilińskiego z 2022 r.,

• warunku dofinansowania – obowiązkowej infrastruktury rowerowej.

Po analizach uznano, że:

• więcej pojazdów jeździło w dół niż pod górę,

• pas rowerowy pod górę jest bezpieczniejszy,

• trzeba było wydzielić miejsca parkingowe.

Dlatego powstał obecny układ.

8. Planowana zmiana ruchu na ul. Kościelnej

Miasto planuje projekt zmiany stałej organizacji ruchu polegającej na:

• odwróceniu kierunku jazdy na ul. Kościelnej — od Rynku w stronę kościoła Św. Trójcy i parkingu,

• umożliwieniu bezpiecznego zatrzymywania autokarów,

• lepszym dopasowaniu kontrapasa rowerowego.

Wniosek Komisji: petycja jest bezzasadna

Po analizie przepisów, kwestii konserwatorskich, kosztów, zasad bezpieczeństwa oraz uwarunkowań planistycznych i urbanistycznych — Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała petycję mieszkańców Wierzbnika za bezzasadną w całości.

O co chodzi z tymi słupkami?

Na koniec wracamy do wspomnianych słupków przy przejściu dla pieszych. Zapytaliśmy rzecznika prasowego Urzędu Miejskiego, Leszka Kowalskiego, aby wyjaśnił mieszkańcom powód ich montażu. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
– To działanie zostało wykonane przez miasto w ramach poprawy bezpieczeństwa pieszych. Samochody parkowały tam, przejeżdżając przez przejście dla pieszych. Policja otrzymywała liczne sygnały o zagrożeniu i przekazała nam tę sprawę. Dlatego zamontowano słupki blokujące – informuje rzecznik.
Dodaje również, iż podobne zgłoszenia trafiały do funkcjonariuszy poprzez Krajową Mapę Zagrożeń, gdzie mieszkańcy sygnalizowali, iż kierowcy regularnie przejeżdżali przez pasy, aby dostać się na chodnik i zaparkować.