Mija 32 lata od tragicznej śmierci Mariana Bublewicza, jednego z najwybitniejszych polskich kierowców rajdowych. 20 lutego 1993 roku podczas Zimowego Rajdu Dolnośląskiego, 2 km od startu 5. odcinka specjalnego Orłowiec – Złoty Stok, jego Ford Sierra wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Mimo wysiłków ratowników, kierowcy nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu w Lądku-Zdroju.
Marian Bublewicz był sześciokrotnym mistrzem Polski oraz wicemistrzem Europy. Twórca pierwszego w Polsce teamu rajdowego Marlboro Rally Team Poland, wliczając starty w innych klasach, zdobył łącznie 20 tytułów mistrzowskich w Polsce. Jego styl jazdy, profesjonalizm i pasja do motorsportu inspirowały kolejne pokolenia kierowców.