Mikroplastik to już nie tylko problem zanieczyszczonych oceanów czy plastikowych butelek rozkładających się setki lat. Najnowsze badania pokazują, iż ten mikroskopijny wróg może wnikać do ludzkiego organizmu i oddziaływać na mikrobiom jelitowy.

Fot. Shutterstock
A to właśnie równowaga flory bakteryjnej decyduje o odporności, nastroju i zdrowiu psychicznym, a także o ryzyku chorób przewlekłych.
Plastik w ludzkim organizmie
Zespół naukowców z Uniwersytetu w Graz przeprowadził pionierskie badania, w których przyjrzał się bezpośredniemu wpływowi mikroplastiku na bakterie jelitowe człowieka. Do eksperymentu pobrano próbki od zdrowych ochotników, a następnie wystawiono je na działanie pięciu najczęściej spotykanych rodzajów mikroplastiku, takich jak polistyren, polipropylen czy polietylen. Badacze zastosowali zarówno dawki odpowiadające codziennemu narażeniu, jak i większe stężenia, aby sprawdzić, jak reaguje mikrobiom.
Mikrobiom pod wpływem plastiku
Okazało się, iż choć ogólna liczba bakterii w jelitach nie spadła, to ich aktywność metaboliczna uległa wyraźnym zmianom. Mikroplastik obniżał pH w jelitach i zaburzał równowagę między poszczególnymi grupami bakterii. Najbardziej ucierpiała populacja z rodzaju Bacillota, które odgrywają kluczową rolę w trawieniu i ochronie organizmu przed chorobami.
Co więcej, bakterie zaczęły produkować mniej związków takich jak kwas walerynowy czy kwas mlekowy. Te substancje są niezbędne dla utrzymania zdrowej bariery jelitowej i prawidłowej komunikacji między układem pokarmowym a mózgiem.
Potencjalne skutki dla zdrowia
Zmiany zaobserwowane w laboratorium przypominają zaburzenia mikrobiomu obserwowane u osób cierpiących na depresję czy raka jelita grubego. Naukowcy podkreślają, iż nie oznacza to jednoznacznie, iż mikroplastik wywołuje te choroby, ale może zwiększać ryzyko ich rozwoju. W grę wchodzi kilka mechanizmów. Mikroplastik może stać się powierzchnią sprzyjającą kolonizacji szkodliwych bakterii, przenosić związki chemiczne zaburzające metabolizm lub wywoływać stres oksydacyjny w komórkach.
Dlaczego to dotyczy każdego z nas
Badania przypominają, iż plastik nie jest biernym odpadem, który po prostu „krąży” w środowisku. To aktywny czynnik, który dostaje się do ludzkiego ciała wraz z wodą, jedzeniem czy powietrzem. jeżeli faktycznie zaburza równowagę mikrobiomu, wpływa tym samym na nasze zdrowie psychiczne, odporność i funkcjonowanie całego organizmu. To sprawia, iż mikroplastik staje się jednym z najgroźniejszych i najmniej docenianych zagrożeń XXI wieku.
Co dalej
Naukowcy apelują o dalsze badania, które mają potwierdzić i rozszerzyć dotychczasowe wyniki. Podkreślają też, iż potrzebne są działania systemowe ograniczające emisję plastiku do środowiska. Dla zwykłych ludzi oznacza to jedno choćby jeżeli nie widzimy drobin plastiku, już teraz mogą one wpływać na nasze zdrowie. To sygnał alarmowy, którego nie można lekceważyć.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl