Mariola Karczmarczyk, której nazwisko coraz głośniej rozbrzmiewa w świecie rugby, niedawno wspięła się na szczyt europejskiego podium. Reprezentantka Polski, grająca na co dzień w barwach Legii Warszawa, opowiedziała nam o swoich początkach, emocjach towarzyszących Mistrzostwom Europy i wyzwaniach, z jakimi mierzy się sportowiec.
Przypadkowe początki
Jak często bywa, wielkie pasje rodzą się z przypadku. Nie inaczej było u Marioli. - Ja i rugby to był totalny przypadek. To było na studiach i wraz z przyjaciółką chciałyśmy zacząć uprawiać jakiś sport, zadbać o siebie, po prostu schudnąć. Kupiłyśmy karnety na siłownię na trzy miesiące i praktycznie tam nie chodziłyśmy. Wykupiłyśmy ponownie i znów było to samo - chodziłyśmy tylko czasami - wspomina Mariola. - Stwierdziłam, iż potrzebuję czegoś więcej, iż mu