Młode Żubry po dogrywce wypuściły zwycięstwo z rąk

4 godzin temu
Koszykarze Młode Żubry Białystok mają powody do frustracji. W zaciętym meczu 2. ligi, rozegranym w niedzielę białostoczanie ulegli Profbud Legia II Warszawa 82:87 po dogrywce. To był już drugi raz z rzędu, kiedy podopieczni trenera Jakuba Jakubca wypuścili zwycięstwo z rąk w samej końcówce, choć po raz kolejny pokazali, iż potrafią postawić trudne warunki choćby bardziej doświadczonym rywalom. euforia akademii Legii po końcowym gwizdku była wymowna – zespół zbudowany z wychowanków różnych klubów musiał się mocno napocić, aby pokonać białostoczan. Huśtawka nastrojów i pogoń w pierwszej połowie

Mecz rozpoczął się lepiej dla gości ze stolicy, którzy gwałtownie objęli prowadzenie 10:2. Młode Żubry jednak błyskawicznie odrobiły stratę. Po serii 10 zdobytych punktów i celnym trafieniu Dawida Jakubca gospodarze wyszli na prowadzenie 12:10. Skuteczność braci Jakubców: Marcela i Dawida, pozwoliła Młodym Żubrom zamknąć pierwszą kwartę z czteropunktowym prowadzeniem (19:15). Druga kwarta przebiegała pod znakiem wyrównanej walki, w której prowadzenie zmieniało się co chwilę. Jednak to trójka Kacpra Wierzbickiego pozwoliła białostoczanom zejść na przerwę z bezpieczną przewagą sześciu oczek (38:32).

Gorzka dogrywka

Trzecia kwarta zdawała się układać po myśli Młodych Żubrów, które kontrolowały sytuację i utrzymywały 10-punktową przewagę (m.in. 54:44). Choć Legioniści zdołali zniwelować straty do 58:54 przed ostatnią kwartą, prawdziwy dramat rozegrał się w decydującej odsłonie.
Idź do oryginalnego materiału