Mobilizacja duchowa Polski (część III) Aktualne pytania katolików

niepoprawni.pl 2 miesięcy temu

Przed wizytą Bergoglio w Kanadzie w 2022 r. media opublikowały, iż on także będzie brał udział w pogańskim rytuale. Następnie zostało opublikowane wideo, na którym szaman gwizdał w kość dzikiego indyka i wyraźnie mówił o inicjacji w tzw. sakralnym kręg duchów. Wymagał gestu poświęcenia położenia ręki na sercu. Bergoglio posłusznie wykonał ten gest i publicznie poświęcił się szatanowi. Jak to poświęcenie łączy się z faktem, iż przez cały czas sprawuje najwyższy urząd w Kościele katolickim i pozwala się nazywać namiestnikiem Chrystusa na ziemi?

Człowiek, który poświęcił się szatanowi, wyrzekł się Chrystusa, utracił łaskę Bożą uświęcającą, jeżeli umrze w tym stanie niepokuty, zostanie potępiony na wieki. On ipso facto wykluczył się z Kościoła katolickiego i dlatego nie może w żaden sposób być jego głową.

wideo: ]]>https://vkpatriarhat.org/pl/?p=22122]]>

]]>https://bandiera-di-cristo.wistia.com/medias/h4g2phcy03]]>

]]>https://bcp-video.org/pl/polski-czesc-3/]]> ]]>https://cos.tv/videos/play/54092420930638848]]> ]]>https://rumble.com/v56sfa5-mobilizacja-duchowa-polski-3.html]]> ]]>https://youtu.be/NAheB4zA3jM]]>

Jak to się dzieje, iż dla księży i biskupów nie jest to jasne, a oni w każdej Liturgii wymieniają go jako adekwatnego Ojca Świętego, są mu podporządkowani i posłuszni?

Dziś katolicka opinia publiczna tworzy fałszywą atmosferę, w której nie są przestrzegane prawa Boże i nie odróżnia się prawdy od herezji. Króluje tu papolatria. Jest to herezja, która deifikuje człowieka choćby za cenę buntu przeciwko samemu Bogu. Zarówno księża, jak i biskupi podlegają presji moralnej, co więcej terrorowi, połączonemu z sankcjami, a choćby ekskomuniką, jeżeli któryś z nich powie prawdę. Trzeba wielkiego bohaterstwa, aby jeden człowiek przeciwstawił się temu systemowi kłamstw i zbrodniczemu procesowi samozniszczenia Kościoła.

Dlaczego w Kościele nie można już mówić prawdy otwarcie?

Ponieważ panuje tu fałszywe posłuszeństwo i nadużywany jest najwyższy urząd Kościoła. Wśród ludzi i księży przez cały czas utrzymuje się postawa, iż wierność papieżowi jest tożsama z wiernością Chrystusowi. Do dziś księża i biskupi nie są w stanie powiedzieć prawdy, iż zgodnie z kościelnymi i Bożymi prawami Bergoglio sam wykluczył się z Kościoła i podlega wielokrotnej ekskomunice i Bożej anatemie. Bergoglio nie jest Ojcem Świętym, ale ponieważ okupuje katolicką strukturę jurysdykcyjną, ma władzę wykonawczą, usuwa biskupów i karze księży. Konsekwentnie promuje proces samolikwidacji Kościoła bez żadnego oporu.

Władzę w Kościele sprawuje nie sam papież, ale wspólnie z kolegium biskupów. Jak to się dzieje, iż kolegium biskupów nie sprzeciwia się temu publicznemu heretykowi?

Ponieważ większość kardynałów i biskupów, którzy mają tego samego ducha co on, została mianowana przez samego Bergoglio. Inni tchórzliwie boją się stanąć w obronie Chrystusa i prawdy. Godnym uwagi wyjątkiem jest arcybiskup Carlo Maria Vigano. Niechby polscy biskupi wzięli z niego przykład!

Jeśli ksiądz zostanie ukarany ekskomuniką za zaprzestanie wymieniania imienia heretyckiego pseudopapieża, czy jest to ważne?

Nie, taka ekskomunika przed Bogiem i Kościołem Chrystusowym jest nieważna! Jednak kapłani i lud, którzy są pod chmurą przekleństwa sprowadzonego przez Bergoglio, uważają tę fałszywą ekskomunikę za prawdziwą. Ksiądz woli wycofać się z walki, bo nie jest w stanie stawić czoła atmosferze kłamstw, która panuje dziś w Kościele katolickim. Przeciwko niemu jako przeciwko przestępcy wystąpi wielu oszukanych księży i samych parafian.

Co więc robić przeciwko temu oszukańczemu systemowi kłamstw?

Musi znaleźć się odważny ksiądz, który powie prawdę swoim wierzącym. Muszą znaleźć się także odważni wierzący, którzy powiedzą: Będziemy bronić naszego księdza i nie pozwolimy, aby biskup wyrzucił go z naszej parafii za przeciwstawienie się heretykowi i jego systemowi władzy oraz za wierność Chrystusowi i nauczaniu katolickiemu. Jeśli ksiądz ma w was, wierni, to zaplecze i jeżeli kilku księży w diecezji zjednoczą się i przestaną respektować atmosferę kłamstw, nastąpi proces zbawienia. To będzie walka, ale biskup nie będzie w stanie zbrodniczo karać księdza wiernego Chrystusowi. Oczywiście wtedy biskupowi grozi kara ze strony Bergoglio, czyli wyrzucenie. Następnie biskup musi napisać list pasterski, wyjaśniający sytuację wiernym.

Ważne jest, aby stanęła w jego obronie większość księży i większość ludu Bożego w diecezji. Wtedy on otrzyma siłę, żeby oddzielić się od jurysdykcji pseudopapieża. Postępując w ten sposób, uratuje siebie i całą diecezję. jeżeli zrobi to jeden biskup, stworzy zbawienny precedens dla całej Polski. choćby jeżeli pozostali biskupi w dalszym ciągu będą oszukiwać katolików, trzymać ich w kłamstwie i podporządkowywać się człowiekowi, który sprowadzi przekleństwo na calą Polskę, to lud i księża w poszczególnych diecezjach będą wtedy mogli rozpoznać zdrajców Chrystusa. Wystąpią przeciwko nim i wygonią ich z diecezji. Dzięki czemu będą mieli taką siłę, aby się przeciwstawić? Dzięki temu, iż w Polsce będzie już alternatywa ratunkowa. Ludzie rozpoznają, iż ci zdrajcy, zamiast podążać za nią, przeciwstawiają się jej.

Jaka jest nadzieja dla Polski?

Dzięki Bogu, iż wśród biskupów polskich, oprócz biskupów liberalnych, są także biskupi prawowierni. Jest więc nadzieja, iż jeżeli jeden biskup stanie w obronie Chrystusa, podobnie jak abp Viganò, w Polsce przy wsparciu narodu polskiego nastąpi przełom duchowy i zbawienie. Wtedy liberalni biskupi albo dobrowolnie zrezygnują, albo dostosują się i nie ujawnią publicznie swojej wewnętrznej postawy zdrady. Będą zmuszeni oddzielić się wraz z całym Kościołem w Polsce od przekleństwa, jakie wnosi fałszywy papież.

Jakie kroki należy w tym celu podjąć?

Aktywni świeccy muszą wspierać księży w wierności wierze katolickiej i w odrzuceniu apostazji. Księża wraz ze świeckimi muszą wywierać nacisk na swojego biskupa. Decydującym gestem będzie zaprzestanie przez księży wymieniania imienia arcyheretyka Bergoglio w Liturgii. jeżeli jakiś biskup ukarze za to ekskomuniką lub innymi sankcjami, niech ksiądz okaże biskupowi nieposłuszeństwo. Taki biskup podlega karze ekskomuniki latae sententiae za jedność z heretykiem i jego odstępczym programem.

Czy może ksiądz okazać nieposłuszeństwo?

Musi się okazać nieposłuszeństwo! Dlaczego? Ponieważ Bogu należy być bardziej posłusznym niż człowiekowi, a tym bardziej, gdy publicznie propaguje herezję i niszczy Kościół. Dzisiaj w celu samozagłady Kościoła najczęściej jest nadużywane tzw. święte posłuszeństwo! Jest to rażąca zbrodnia przeciwko prawdzie i Bogu. Dlatego też kłamstwo może rządzić, likwidować niewinnych i kanonizować przestępców.

Kiedy ludziom wyjaśnia się sytuację, zwykle nie chcą brać jej pod uwagę. Uważają, iż wszystko toczy się po staremu, iż wszystko jest w porządku i iż trzeba być posłusznym tzw. papieżowi, tak jakby byli posłuszni samemu Chrystusowi. Co z tym?

Prawdą jest, iż wiele osób nie jest w stanie uwierzyć i zaakceptować twardą rzeczywistość, iż największy zdrajca Chrystusa, który wystąpił przeciwko Chrystusowi, sprawuje urząd papieski. Dlatego konieczna jest mobilizacja do modlitwy. Ludzka moc nie jest w stanie złamać tego ducha złudzeń. Bóg pragnie, aby nastąpiło wewnętrzne przebudzenie każdego człowieka poprzez prawdziwą pokutę, oddzielenie się od ducha tego świata i przyjęcie Ducha Chrystusowego, Ducha Prawdy. Zewnętrzne oświecenie jest konieczne, ale bez modlitwy i wewnętrznej relacji z Chrystusem nie ma mocy.

Kiedy człowiek próbuje sam zmobilizować się do modlitwy, nie wytrzyma długo. Co robić?

Należy przyjąć stały harmonogram modlitwy. Jego podstawą jest właśnie Godzina Święta od 20:00 do 21:00. Bez tego rodzina katolicka traci wiarę i Ducha Bożego, a w jej centrum znajduje się internet, telefon i telewizja. Wszystko to wprowadza ducha świata i nie pozwala na modlitwę. Godzinę Świętą należy rozpocząć dokładnie i nie można pominąć żadnego dnia. Tak zmieni się duch w rodzinie i przyjdzie Boża moc. Duch świata osłabnie, a Duch Chrystusowy wzrośnie.

Czy potrzeba czegoś jeszcze, aby w dzisiejszym środowisku katolickim zmienił się duch?

Niezbędne jest zaplecze duchowe grup modlitewnych tworzących straże modlitewne. Innym środkiem pogłębienia wiary jest to, żeby zwłaszcza mężczyźni spędzali jeden dzień w miesiącu we wspólnotach na modlitwie. Jest to tak zwana sobota fatimska. Szersza wzmianka o strażach modlitewnych i sobocie fatimskiej znajduje się w pierwszej części listu.

Co powinni zrobić biskupi polscy?

Powinni naprawdę zdać sobie sprawę z krytycznej sytuacji, napisać list pasterski o stanie Kościoła, a następnie podjąć krok ratunkowy. Ogłosić publicznie przed całym światem, iż katolicy polscy pozostawają wierni Chrystusowi i Jego nauce, iż odrzucają fałszywe nauczanie nieważnego papieża i jednocześnie jego uzurpację urzędu papieskiego oraz oddzielają się od niego. jeżeli tak się nie stanie, pseudopapież wyrzuci biskupów wiernych Chrystusowi i ustanowi swoich. W ten sposób sprowadzi na całą Polskę przekleństwo, które wykaże się duchową ślepotą i procesem samozagłady.

Jakie będą konsekwencje śmiałego kroku oddzielenia się od jurysdykcji pseudopapieża?

Oczywiście odstępczy Watykan będzie próbował oczerniać polskich biskupów, w pierwszej kolejności używając pobożnych sformułowań i półprawd o wierności Kościołowi katolickiemu, o niebezpieczeństwie schizmy i rozdzierania Kościoła katolickiego, powołując się na tzw. święte posłuszeństwo wobec tzw. Ojca Świętego. Watykan Bergoglio będzie także zastraszał księży i wiernych ekskomunikami. Najpierw jednak spróbują w przebiegły sposób podzielić biskupów i wciągnąć ich znowu pod przekleństwo wraz z narodem polskim. Metody oszustwa, kłamstw i manipulacji, stosowane przez odstępczego pseudopapieża,są powszechnie znane.

Jaki pozytywny skutek przyniesie oddzielenie polskich biskupów od pseudopapieża?

Duży! Ich krok stanie się zbawieniem nie tylko dla Polski, ale i całego świata. Biskupi Afryki, którzy również, podobnie jak biskupi polscy, odrzucili samobójczą i heretycką deklarację „Fiducia supplicans”, niedługo będą za nimi podążać. Na razie Bergoglio i jego sekta próbują je stopniowo rozłożyć różnymi półprawdami, frazesami religijnymi i tym samym sprowadzić znowu pod przekleństwo, jakie ta sekta sprowadziła na Kościół katolicki.

Bergoglio publicznie oświadczył, iż wszyscy, wszyscy w końcu zaakceptują jego „Fiducia supplicans”. Dlatego krok oddzielenia należy przeprowadzić jak najszybciej. Oddzielając się od ogólnoświatowej apostazji, czyli od transformacji Kościoła katolickiego w antykościół New Age z sodomską antyewangelią, Polska stworzy warunki do przyjęcia prawowitego papieża. On będzie znowu bronił nauk Pisma Świętego i Tradycji, które zapewniają zbawienną wiarę i przestrzeganie praw Bożych.

A jaka sytuacja jest obecnie z papiestwem?

Według praw kościelnych i zgodnie z logiką wiary Kościół nie ma dziś papieża. Jest całkowicie jasne, iż człowiek poświęcony szatanowi nie może być głową Kościoła. Istnieje sytuacja sede vacante. Ktokolwiek wewnętrznie podporządkowuje się nieważnemu papieżowi, ściąga na siebie Bożą anatemę, która na nim spoczywa.

Jaką karę Pismo Święte ustanawia osobie, która zajmuje najwyższy urząd kościelny i sprzeciwia się samej istocie, czyli wprowadza inne nauki sprzeczne z Ewangelią?

Jeśli chodzi o Pismo Święte, jest wyraźnie napisane: „Nawet gdyby... sam anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy, niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedziełem, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście, niech będzie przeklęty!” (Ga 1,8-9). Pseudopapież Bergoglio głosi inną – fałszywą, sodomiczną, covidową, klimatyczną…pseudoewangelię. Spadła na niego za to Boża anatema.

A jak się do tego odnosi tradycja kościelna, gdy papież popełnia herezję?

Papież Paweł IV (1559) w bulli „Cum ex apostolatus officio”, papież Innocenty III a prawowierni teolodzy nauczają, iż heretycki papież zostaje zdetronizowany przez Boga.

Na przykład św. biskup Antoni (1459) napisał, że: „Gdyby papież stał się heretykiem, już przez ten sam fakt i bez żadnego innego wyroku zostałby odłączony od Kościoła. Głowa oddzielona od ciała nie może być głową tego samego ciała, z którego została odcięta.”

Św. Franciszek Salezy (1622) stwierdza, że: „Kiedy papież jest wyraźnym (jawnym) heretykiem, tym samym traci swój urząd i znajduje się poza Kościołem…”.

Prawnicy kościelni Wernz i Vidal wyjaśniają w swojej interpretacji Prawa Kanonicznego z 1943 r.: „W wyniku powszechnie znanej i otwarcie głoszonej herezji Papież Rzymu, jeżeli popadnie w herezję, uważa się w konsekwencji tego faktu [ipso facto] za pozbawionego jurysdykcji choćby przed jakimkolwiek wyrokiem deklaratywnym Kościoła”.

Św. Alfons z Liguori potwierdza ten fakt, mówiąc: „Gdyby Bóg pozwolił, aby papież stał się notorycznym i zuchwałym heretykiem, na mocy tego faktu przestałby być papieżem, a Stolec Apostolski byłby opuszczony (sede vacante)”.

Św. Robert Bellarmin (1610) wygłosił znane stwierdzenie: „Papież, który jest jawnym heretykiem, automatycznie przestaje być papieżem i głową, tak jak automatycznie przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła”.

I dalej św. Bellarmin stwierdza również: „To także pisze św. Hieronim, dodając, iż pozostali grzesznicy są wykluczeni z Kościoła wyrokiem ekskomuniki, natomiast heretycy sami wypędzają się i własnym czynem oddzielają się od Ciała Chrystusowego... Niechrześcijanin w żadnym wypadku nie może być papieżem... On nie może być głową Ciała, którego choćby nie jest członkiem. Kto nie jest chrześcijaninem, nie jest członkiem Kościoła – a jawny heretyk nie jest chrześcijaninem, jak jasno nauczają św. Cyprian (lib. 4, epist. 2), św. Atanazy (ser. 2 kontra Arian), św. Augustyn (lib. De grat. Christ., rozdz. 20), św. Hieronim (Dial. contra Lucif.) i inni; dlatego jawny heretyk nie może być papieżem”.

Św. Bellarmin powiedział również, iż dla Kościoła nie może być nic gorszego i iż „byłoby to najbardziej nędzne położenie Kościoła, gdyby był zmuszony uznać za pasterza wilka, który jawnie rozdziera owce”.

I dalej ten święty kardynał podkreślał: „Dlatego prawdziwą opinią jest, iż papież będący jawnym heretykiem przestaje być papieżem i głową, tak jak przestaje być chrześcijaninem i członkiem Kościoła; i z tego powodu może być osądzony i ukarany przez Kościół. Takie jest stanowisko wszystkich świętych ojców Kościoła, którzy nauczają, iż jawni heretycy natychmiast tracą wszelką jurysdykcję”.

Co adekwatnie stało się w wyniku deklaracji „Fiducia supplicans“, którą Bergoglio ogłosił 18.12.2023 r.?

Poprzez tę deklarację nastąpiła ukryta transformacja Kościoła katolickiego w antykościół, który nie ma już katolickiej nauki i odrzuca Boże prawa i przykazania. „Fiducia supplicans” kościelnie legalizuje i błogosławi wzywający do nieba grzech sodomii, unieważniając w ten sposób zarówno Dekalog, jak i Credo.

Czy Liturgia księży, wymieniających imię tego tzw. papieża, jest ważna?

Ksiądz lub biskup, który tworzy wewnętrzną jedność z apostazją tzw. papieża Bergoglio, odprawia Mszę Świętą już nieważnie. Dlaczego? Ponieważ taki ksiądz wyrzekł się nauk Chrystusa, wypędził Ducha Bożego, przyjął herezje i ducha antychrysta. Sakramenty bez Ducha Świętego są nieważne. Dlatego konsekracja takiego apostaty jest nieskuteczna, a jego Msza Św. to tylko pobożny teatr.

A co z księżmi, którzy w świętej Liturgii wymieniają imię nieważnego papieża, ale nie są z nim w jedności wewnętrznej?

Do was, wiernych, należy stworzenie dla nich zaplecza ze strażami modlitewnymi i wyproszenie łaski, aby chociaż kilku księży w diecezji zjednoczyło się i przestało wymieniać pseudopapieża. Jedna osoba nie wytrzyma. Stopniowo system odstępczy będzie ich likwidował. jeżeli będą wiedzieli, iż staniecie w ich obronie, choćby jeżeli by ich chcieli wyrzucić z waszej parafii za prawowierność, przestaną wymieniać apostatę i tym samym zapobiegną przekleństwu, które na was spada przez pseudopapieża.

Czy nie ma nadziei, iż kiedy Bergoglio umrze, zostanie prawowicie wybrany prawowierny papież i dlatego trzeba poczekać, aż umrze, jak radził biskup Schneider?

Taka rada jest absurdalną. Bergoglio mianował już większość kardynałów i ustanowił system odstępczy, który choćby w przypadku wyboru prawowiernego papieża nie pozwoli mu na dokonanie żadnych istotnych zmian. De facto choćby nie może zostać oficjalnie wybrany na prawowitego papieża prawowierny kandydat. System Bergoglio położył kres instytucji papiestwa! Papiestwo Bergoglio z jego antykościołem nie mają nic wspólnego z Chrystusem i Kościołem Chrystusowym. Żeby papiestwo zostało ocalone, musi zostać przywrócone w niezwykły sposób poprzez przyjęcie prawowiernego i prawowitego papieża.

+ Eliasz

Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu

+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr

biskupi-sekretarze

30.06.2024

Idź do oryginalnego materiału