Dzisiejszy poranek mógł skończyć się tragedią. O godzinie 7:39 maszynista jednego z pociągów zgłosił poważne nieprawidłowości na torach w miejscowości Życzyn w powiecie garwolińskim, niedaleko stacji PKP Mika. Chwilę później skład został zatrzymany. Na miejscu pojawiły się liczne służby, a teren zabezpieczono jako obszar potencjalnego zagrożenia infrastruktury krytycznej.

Fot. Warszawa w Pigułce
Dziś rano, o godz. 7:39, maszynista pociągu zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn pow. garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika. W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt…
— Policja Mazowsze (@PolicjaMazowsze) November 16, 2025
Co się wydarzyło
W momencie zdarzenia w pociągu przebywało dwóch pasażerów oraz kilku pracowników obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń, ale według wstępnych oględzin doszło do poważnego uszkodzenia fragmentu torowiska. To właśnie ono wymusiło natychmiastowe zatrzymanie pociągu i przeniesienie ruchu na tor sąsiedni.
Sytuacja została potraktowana jako mogąca stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa transportu. Na miejsce skierowano policję, straż pożarną oraz specjalne zespoły techniczne PKP PLK. Według naszych ustaleń, do działań włączono również funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którzy mają sprawdzić, czy uszkodzenie może mieć związek z celowym działaniem.
Fakty – ustalenia służb
Z dotychczasowych informacji wynika, że:
– uszkodzony został najważniejszy element torowiska,
– maszynista zareagował natychmiast po zauważeniu nieprawidłowości,
– ruch kolejowy w rejonie Życzyna odbywa się w tej chwili tylko po jednym torze,
– obszar wokół toru został odgrodzony, aby umożliwić pracę zespołom dochodzeniowym.
Służby badają, czy uszkodzenie powstało w wyniku naturalnego zużycia infrastruktury, pęknięcia technicznego, czy też sabotażu. Tego na razie nie potwierdzono, ale angaż ABW wskazuje, iż analizowany jest każdy możliwy scenariusz.
Ekspercki komentarz – dlaczego to tak poważne zdarzenie
Uszkodzenie torowiska to jedno z najgroźniejszych zdarzeń w transporcie kolejowym. Gdyby maszynista nie zauważył problemu, mogłoby dojść do wykolejenia składu, a choćby katastrofy z udziałem wielu osób. Specjaliści podkreślają, iż takie przypadki muszą być traktowane jako incydenty o najwyższym priorytecie.
Co to oznacza dla Ciebie
– Możliwe są opóźnienia i utrudnienia dla pasażerów w tym regionie.
– Służby mogą przeprowadzać dodatkowe kontrole infrastruktury także w innych częściach województwa.
– W najbliższych dniach PKP może wydać komunikaty dotyczące prac naprawczych i zmian w organizacji ruchu.
– W przypadku potwierdzenia sabotażu, możliwe są zaostrzone procedury bezpieczeństwa na polskiej kolei.
Podsumowanie
Dzięki szybkiej reakcji maszynisty udało się uniknąć poważnej katastrofy. Sprawę badają w tej chwili służby, a od wyników ich pracy zależy, czy uszkodzenie torów było wypadkiem technicznym, czy działaniem celowym. Według informacji od służb, sytuacja jest monitorowana, a ruch prowadzony jest po torze sąsiednim.

1 godzina temu











