

To jedna dla całej diecezji i jedyna Msza św. odprawiana przed południem w Wielki Czwartek. Nie wlicza się do Triduum Paschalnego. Najważniejszym obrzędem w czasie jej trwania jest poświęcenie olejów.
– Ale to nie jedyny charakterystyczny akcent tej liturgii – przyznaje ks. dr hab. Erwin Mateja, liturgista, proboszcz parafii w Boguszycach. – Poświęca się nie tylko olej krzyżma czy olej chorych, od kilku lat także olej katechumenów, który jest używany jak wtedy, kiedy mamy w diecezji grupę ludzi dorosłych przygotowujących się do przyjęcia chrztu. Jest to też okazja, iż właśnie wszyscy księża spotykają się ze swoim biskupem, który głosi kazanie i zwykle nawiązuje do sakramentu kapłaństwa i do odnowienia przyrzeczeń kapłańskich, bo takie też są.
– Co ciekawe, jak sięgniemy do Jerozolimy to tamta liturgia jest trochę inna. Są jeszcze takie stare tradycje sprzed reformy Piusa XII i Soboru Watykańskiego II i tam Msza Krzyżma jest połączona z Mszą Wieczerzy Pańskiej w Bazylice Bożego Grobu. Ale w naszych kościołach skupiamy się na tym, iż jest ta Msza tylko w jednym miejscu odprawiana. Tam też liturgia słowa jest bardziej ukierunkowana na namaszczenie Chrystusa Duchem Świętym – dodaje ks. Adam Kondys, proboszcz w Domecku, biblista i przewodnik po Ziemi Świętej.
Przypomnijmy, w naszej diecezji Msza Krzyżma z powodu remontu katedry odbędzie się w kościele seminaryjno-akademickim. Początek dziś o 9.30. Razem z kapłanami szczególnie zaproszeni są na nią członkowie liturgicznej służby ołtarza. Po zakończeniu Mszy Krzyżma spotkają się oni z biskupem, który najbardziej zasłużonym wręczy dyplomy uznania.
ks. Erwin Mateja, ks. Adam Kondys:
Autor: Sebastian Pec
zdj. z bazy: msza święta krzyżma