Muzyczna uczta w Radomsku. Franciszkanie zapraszają na koncert

17 godzin temu
Zdjęcie: Grafika zapowiadająca wydarzenie.


Franciszkanie z Radomska zapraszają w piątek, 15 sierpnia 2025 r. o godz. 20:00 do ogrodu klasztornego przy ul. Narutowicza 3, na wyjątkowe wydarzenie o charakterze religijno-patriotycznym jakim będzie Oratorium Pax et Bonum.

To monumentalne dzieło wokalno-instrumentalne, skomponowane przez Romana Drozda do libretta Andrzeja Zająca OFMConv., łączy muzykę klasyczną i sakralną z nowoczesnymi środkami wyrazu, niosąc przesłanie pokoju, dobra i duchowego pojednania. Na plenerowej scenie w ogrodach franciszkańskich wystąpi około siedemdziesięciu artystów.

Niepowtarzalnych i fenomenalnych przeżyć dostarczą - chyba po raz pierwszy w Radomsku - wybitni wokaliści z Włoch. Solowe partie wykonają śpiewacy związani z Teatro alla Scala w Mediolanie: Roberta Salvati (sopran), Vittoria Vimercati (alt), Andrzej Głowienka (tenor) oraz Alberto Rota (bas). Towarzyszyć im będą zawodowi muzycy Podkarpackiej Orkiestry Kameralnej oraz Sanocki Chór Kameralny, a wszystko pod batutą wybitnej dyrygentki Elżbiety Przystasz. To unikatowe wydarzenie w dziejach miasta ma charakter otwarty.

Libretto oratorium ukazuje duchową podróż człowieka ku pojednaniu i miłosierdziu, czerpiąc inspirację z franciszkańskiej idei miłości do bliźniego i harmonii ze światem. Szczególnym akcentem dzieła jest jego finał, dedykowany jubileuszowi 800-lecia Pieśni Słonecznej św. Franciszka z Asyżu, jednego z najstarszych hymnów chrześcijańskich.

Wydarzenie ma nie tylko wymiar artystyczny, ale także duchowy i społeczny - promuje muzykę jako uniwersalny język pokoju, łączący pokolenia i społeczności, zarówno o charakterze lokalnym, jak i międzynarodowym dzięki planowanej transmisji online.

Wydarzenie zostało objęte Honorowym Patronatem Starosty Radomszczańskiego - Łukasza Więcka oraz dofinansowane z budżetu Powiatu Radomszczańskiego.

Radomsko - ludzie i czasy

Niemal od samego początku dziejów Radomska wpisuje się zakon franciszkański, który jest nieodłącznym elementem tej wspaniałej, lokalnej społeczności.

Początkowo, w 1286 r. franciszkanie przybyli do pobliskiej Brzeźnicy. Następnie za aprobatą kapituły prowincjalnej w Inowrocławiu w 1288 roku przeniesiono siedzibę klasztoru do Radomska. o ile chodzi o fundację w Brzeźnicy, to można przypuszczać za niektórymi historykami, iż skoro Ziemia Sieradzka na ten czas należała do Leszka Czarnego, to jego można uznać za fundatora klasztoru w Brzeźnicy, zgodnie z przyjętymi zasadami i tradycjami. Śmierć Leszka Czarnego we wrześniu 1288 roku skutkowała przejęciem Ziemi Sieradzkiej przez Władysława Łokietka, który bardzo przyjaźnił się z franciszkanami.

Należy przypuszczać, iż przychylność Władysława Łokietka przyczyniła się do przeniesienia klasztoru franciszkanów z Brzeźnicy do Radomska, które uzyskało już wtedy prawa miejskie i zaczęło się rozwijać. W 1297 roku król Władysław Łokietek spowodował przeniesienie klasztoru z Brzeźnicy doRadomska i on uznawany jest za fundatora i wielkiego dobrodzieja tego klasztoru.

W latach 1382 i 1384 w klasztorze odbyły się zjazdy szlacheckie. Tu dokonano wyboru świętej Jadwigi Andegaweńskiej na króla Polski, także tu miała dojść do skutku przedwstępna umowa spisana w sprawie zawarcia małżeństwa Królowej Jadwigi z Jagiełłą.

Częste pożary i wojny, które nawiedzały i niszczyły miasto doprowadziły do tego, iż w połowie XV wieku zakonnicy zmuszeni byli przenieść się znowu do Brzeźnicy i dopiero po około osiemdziesięciu latach - dzięki życzliwości i hojności królowej Bony, drugiej żony Zygmunta Starego - mogli w 1543 roku powrócić do Radomska.

Po rozbiorach Polski Księstwo Sieradzkie, a więc i Radomsko zagarnęły Prusy. Rząd pruski w 1800 roku skonfiskował znaczną część dóbr klasztornych, a zakonnikom na utrzymanie wyznaczył pensje.

Po kongresie wiedeńskim w 1815 roku, Radomsko znalazło się w granicach Królestwa, a więc pod panowaniem Rosji carskiej. W 1863 roku w klasztorze franciszkanów mieścił się jeden ze sztabów powstania styczniowego. Za tę patriotyczną wierność franciszkanie srogo zapłacili. W 1864 roku gwardian, ojciec Kamiński za wygłoszenie patriotycznej mowy przy wzniesieniu dębowego krzyża, istniejącego do dziś, postawionego na cześć poległych w walce o wolność w 1863 roku, został osadzony w więzieniu w Piotrkowie; innych zakonników wywieziono do klasztoru w Kaliszu, przeznaczonego na wymarcie. Sam klasztor został zniesiony - pozostał w nim tylko jeden zakonnik. Po jego śmierci w 1874 roku kościołem franciszkańskim zarządzali kapłani prefekci miejscowych szkół.

Pod koniec I wojny światowej, gdy część terenów Królestwa Polskiego zajęły wojska austriackie, jeszcze w połowie sierpnia 1918 roku udało się franciszkanom przybyłym z Galicji odzyskać kościół i część klasztoru.

Pierwszym gwardianem odzyskanego klasztoru był ojciec Romuald Wojtal. Razem z nim byli ojcowie Korneli Czupryk i Augustyn Hamielec. Dekretem z 15 lutego 1919 roku rząd Rzeczypospolitej uznał klasztor radomszczański za własność franciszkanów.

Ze względu na cieszący się czcią wiernych obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus 10 października 1991 roku biskup Stanisław Nowak nadał kościołowi rangę sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Bolesnej i dokonał poświęcenia Dróżek Matki Bożej Bolesnej.

Radomsko - miasto nieustannej walki o przetrwanie i tożsamość. Nigdy jednak nie poddało się w trosce o pokój między ludźmi i dobro każdego człowieka. Ustawiczne wojny i słabość władzy centralnej przyczyniły się do upadku wielu miast w całej Rzeczypospolitej. Również Radomsko doświadczyło zubożenia poprzez grabieże i pożary. Upadło rzemiosło i handel, a epidemia tyfusu zdziesiątkowała ludność. Radomsko zaczęło wychodzić z zastoju dopiero w XVIII stuleciu, a w dobie Sejmu Czteroletniego miasto włączyło się w nurt krajowych przemian.

Przeprowadzona przez Radomsko w 1846 roku kolej warszawsko-wiedeńska, znacznie przyczyniła się do rozwoju przemysłu oraz życia gospodarczego i kulturalnego miasta. Wielu mieszkańców Radomska wzięło czynny udział w powstaniach: listopadowym w 1830 roku i styczniowym w 1863 roku. Klęska powstań nie zahamowała jednak polskiej działalności wyzwoleńczej, m.in. przez głoszone w kościele franciszkańskim kazania patriotyczne w języku polskim, czego konsekwencją było wygnanie zakonników z miasta. Była to wielka strata dla mieszkańców. Społeczeństwo jednak nie zapomniało o swoich bohaterach. Na terenie klasztoru znajduje się krzyż upamiętniający wygnanie i powrót franciszkanów do Radomska.

W XIX wieku Radomsko zaczęło rozwijać się także pod względem urbanistycznym. W drugiej połowie tego stulecia wzniesiono najokazalsze budowle w mieście, a wśród nich ratusz. W latach 1869-1876 wybudowany został na miejscu dawnego nowy kościół w stylu neobarokowym pod wezwaniem świętego Lamberta.

Wybuch drugiej wojny światowej stał się dla Radomszczan faktem wraz z pierwszymi bombami, które spadły na miasto rankiem 1 września 1939 roku. Już 3 września Radomsko zostało zajęte przez Niemców i rozpoczęły urzędowanie władze okupacyjne. Miasto zasłynęło jednak z walki z okupantem. Chlubnie zapisała się młodzież harcerska Szarych Szeregów - organizacji, którą powołano w Radomsku na przełomie 1939 i 1940 roku.

Po zajęciu miasta przez Armię Czerwoną NKWD rozpoczęła aresztowania żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnychi Armii Krajowej. Wśród konspiratorów istotną rolę odegrał kapitan Stanisław Sojczyński pseudonim "Warszyc". Został ostatecznie aresztowany, a po ciężkich torturach wykonano na nim wyrokach śmierci w 1947 roku. Dopiero po 1989 roku "Warszyc" i jego żołnierze zostali zrehabilitowani. Jednakmiejsce pochówku kapitana Sojczyńskiego do dziś jest nieznane. Pozostaje jednak w sercach i pamięci wielu pokoleń Radomszczan.

Idź do oryginalnego materiału