MyWay: Polska Aplikacja, Która Cyfryzuje Pamięć o Zmarłych i Zmienia Oblicze Cmentarzy

3 godzin temu

Aplikacja MyWay, stworzona przez Karola Grabowskiego i Macieja Buzałę, z pomocą programisty i popularyzatora nauki Petrosa Psyllosa, podejmuje się zadania, które z pozoru może wydawać się niemożliwe: zrewolucjonizowania sposobu, w jaki dbamy o pamięć po zmarłych, nie zapominając o duchowym wymiarze tego doświadczenia.


Znicz, który pamięta

W podstawowej formie MyWay to aplikacja mobilna pozwalająca użytkownikom zostawiać cyfrowe wspomnienia przy grobach bliskich — zdjęcia, opowieści, krótkie listy. Wystarczy zeskanować kod QR na zniczu lub dodać miejsce w aplikacji. Ale to dopiero początek.

Docelowa funkcjonalność — i zarazem klucz do modelu biznesowego — to zdalne zamawianie usług cmentarnych: zapalenie znicza, dostarczenie kwiatów, sprzątanie nagrobka. Osoba mieszkająca setki kilometrów od miejsca pochówku może dzięki kilku kliknięć zlecić usługę, otrzymać zdjęcie wykonanej czynności i dopisać własne wspomnienie.

„To, co dziś robimy 1 listopada, będziemy mogli robić w każdej ważnej dacie — rocznicę śmierci, urodzin. I nie będzie nas ograniczać odległość,” mówi Grabowski.


Technologia w służbie pamięci

By system mógł działać na dużą skalę, konieczne jest zmapowanie polskich cmentarzy. MyWay planuje to osiągnąć dzięki „administratorom cmentarzy” — osobom z lokalnych społeczności, które dzięki narzędzia stworzonego przez Psyllosa fotografują groby. Sztuczna inteligencja odczytuje dane z nagrobka i przypisuje je do lokalizacji. W zamian za mapowanie i promocję aplikacji w swojej gminie, administrator otrzymuje 15% prowizji od wszystkich zleceń zrealizowanych w jego rejonie.

„To sposób, by oddolnie zbudować sieć usług i stworzyć cyfrową mapę pamięci, której nie udało się stworzyć choćby państwu” — mówi Maciej Buzała, współtwórca projektu i inwestor.


Jak Uber, ale dla pamięci

Model działania MyWay inspirowany jest Uberem: każdy może zostać usługodawcą, a aplikacja łączy potrzebujących z tymi, którzy mogą pomóc. Usługodawcą może być senior, student, lokalny przedsiębiorca — każdy, kto może zadbać o grób na zlecenie. Jakość usług będzie oceniana przez użytkowników.


Pamięć jako więź społeczna

Dla twórców aplikacji aspekt biznesowy to tylko część układanki. najważniejsze jest znaczenie społeczne projektu.

„Wspomnienia łączą ludzi. Kiedy zapalamy znicz, a ktoś inny — być może nieznajomy — doda swoje wspomnienie tej samej osoby, tworzy się więź,” mówi Grabowski. „To może być piękne.”

Twórcy wierzą, iż cyfrowe upamiętnienie może stworzyć nową formę społecznego doświadczenia — przestrzeń dzielenia się historiami, emocjami, żalem i wdzięcznością.


Globalna wizja, lokalny start

Rynek zniczy w Polsce szacowany jest na 1 miliard złotych rocznie. MyWay nie chce go zdominować — chce go wzbogacić. Twórcy przewidują, iż dzięki wygodzie i dostępności, cyfrowa forma pamięci może zwiększyć aktywność upamiętniających o 20–30%.

Sukces na rynku polskim ma być tylko początkiem. jeżeli uda się zmapować cmentarze i wdrożyć system usług w Polsce, aplikacja będzie gotowa do ekspansji globalnej. „Jeśli pokażemy, iż można — to zrobimy to też w innych krajach,” mówi Buzała.


Kiedy sacrum spotyka technologię

Czy połączenie sztucznej inteligencji, GPS-u i aplikacji mobilnej z cmentarzem to przekroczenie granicy? Dla wielu może to być kontrowersyjne. Dla innych — przełomowe.

„To nie jest aplikacja dla samej technologii,” mówi Petros Psyllos, szef zespołu programistów MyWay. „To technologia w służbie człowieczeństwa. Dziś możemy nie tylko zapalić znicz. Możemy zostawić historię, która zostanie z kimś na zawsze.”

Idź do oryginalnego materiału