To ma być kolejna duża inwestycja w komunikację publiczną. Gorzów ogłosił przetarg na dostawę siedmiu fabrycznie nowych, trójczłonowych, niskopodłogowych tramwajów dwukierunkowych. To ważne – dwukierunkowość pozwala im jeździć bez potrzeby zawracania, a pełna niska podłoga to komfort dla pasażerów, wózków, osób starszych.
Z tych siedmiu pojazdów dwa mają być przystosowane do nauki jazdy dla motorniczych. Miasto chce też, żeby każdy pojazd miał od 24 do 26 metrów długości, był w pełni klimatyzowany, dostępny i zgodny z najnowszymi standardami.
Ale to nie wszystko. MZK zaznaczyło w dokumentacji możliwość skorzystania z prawa opcji – czyli możliwości dokupienia do dziewięciu kolejnych tramwajów. To oznacza, iż Gorzów może docelowo zyskać aż 16 nowych pojazdów. najważniejszy warunek: opcję można zrealizować do końca 2029 roku.
Zgłosiła się jedna firma. Ale konkretna
Do przetargu, którego termin minął 16 maja, zgłosiła się tylko jedna firma – Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz S.A.. To ten sam producent, który w 2019 roku dostarczył do Gorzowa 14 nowoczesnych tramwajów PESA Twist, z których miasto korzysta do dziś.
Oferta PESY wynosi dokładnie 129 828 143,28 zł brutto. To kwota za:
5 tramwajów standardowych – 89 482 500 zł,
2 tramwaje do nauki jazdy – 35 842 200 zł,
oprogramowanie i instrukcje – 153 750 zł,
wyposażenie obsługowe – 1 325 088,84 zł,
pakiet części zamiennych – 2 981 554,44 zł,
szkolenia – 43 050 zł.
Koszt jednego tramwaju (średnio): około 17,9 miliona złotych brutto. Dla porównania – ceny rynkowe nowych tramwajów w Polsce często sięgają choćby 20 milionów zł.
A co z dziewięcioma dodatkowymi?
Cena za dodatkowe 9 tramwajów, objętych prawem opcji, wynosi 161 068 500 zł brutto, czyli również po 17 896 500 zł za sztukę. To oznacza, iż gdyby Gorzów zdecydował się wykorzystać pełną opcję, całkowity koszt zamówienia wyniósłby 290 896 643,28 zł brutto
To bardzo duży kontrakt, ale też realna szansa na to, żeby raz na zawsze wymienić najstarsze pojazdy i uzupełnić flotę.
Budżet jest, ale nie do końca wystarczający
MZK zadeklarowało, iż na zamówienie podstawowe – czyli 7 tramwajów i całą infrastrukturę do nich – przeznacza 127 523 825,61 zł brutto. To znaczy, iż oferta PESA przekracza budżet o 2 304 317,67 zł. Dla firmy prywatnej to niewielki margines. Dla samorządu – bariera, którą trzeba formalnie i finansowo pokonać.
Unia pomoże? Tego jeszcze nie wiadomo
Zakup tramwajów ma być współfinansowany ze środków unijnych w ramach programu FENX 2021–2027 (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko). jeżeli miastu uda się zdobyć dofinansowanie – inwestycja ruszy. jeżeli nie – przetarg może zostać unieważniony. Wszystko zależy od rozmów z instytucjami finansującymi, bo w dokumentacji przetargowej MZK zastrzegło wyraźnie: brak środków unijnych oznacza możliwość rezygnacji z przetargu.
Stare tramwaje nie będą wiecznie jeździć
Dziś po Gorzowie jeżdżą 23 tramwaje. Z czego 14 to nowoczesne PESY. Ale reszta to wiekowe pojazdy marki Wegmann/Düwag z lat 60. i 70., które były modernizowane, ale mają swoje lata. Są głośne, trudne w serwisie i zupełnie nieprzystosowane do potrzeb pasażerów z niepełnosprawnościami.